Policjanci mają śledzić pokazy filmu Sekielskiego. Taki rozkaz przyszedł z komendy

Zuzanna Tomaszewicz
Jak dowiedziała się trójmiejska "Gazeta Wyborcza", funkcjonariusze policji w województwie pomorskim mają tropić publiczne pokazy filmu "Tylko nie mów nikomu". Takie polecenie wydał swoim pracownikom wojewódzki komendant, który - jak się mówi nieoficjalnie - może być blisko związany z metropolitą gdańskim abp. Sławojem Leszkiem Głodziem.
"Tylko nie mów nikomu" ma prawie 17 mln wyświetleń na Youtube. Fot. Youtube.com/SEKIELSKI
Komunikat, który otrzymali policjanci, brzmi następująco: "Zgodnie z poleceniem Komendanta KWP w Gdańsku nadinsp. Jarosława Rzymkowskiego polecam informować niezwłocznie o wszelkich doniesieniach n.t. odtwarzania filmu dokumentalnego Tomasza Sekielskiego 'Tylko nie mów nikomu' Dyżurnego KWP w Gdańsku. Dotyczy to odtwarzania zarówno w miejscach publicznych, jak i w klubach restauracjach itp.".

Rozkaz ten został skierowany do dyżurnych komendy miejskiej i komendy powiatowej w województwie pomorskim.

Według rozmówcy "Wyborczej" polecenie to jest "skrajną interpretacją" zaleceń, które wydała Komenda Główna Policji. – Od kilku dni policja w całym kraju ma monitorować przypadki, w których ludzie zwołują się na publiczne pokazy tego filmu – zaznaczył informator. Dodał również, że to Gdańsk najbardziej radykalnie zareagował na wydane rozkazy, co może oznaczać, że szef policji na Pomorzu, nadinsp. Jarosław Rzymkowski może mieć jakieś powiązania z abp. Głodziem.


Na pytanie dziennikarki o film braci Sekielskich metropolita gdański odpowiedział: "Proszę pani, wczoraj miałem inne zajęcia, nie oglądam byle czego". Za swoje słowa następnie przeprosił.

Dokument "Tylko nie mów nikomu” ma już prawie 17 mln odsłon na Youtube.

źródło: "Gazeta Wyborcza"