Te mgiełki do włosów to hit: nie tylko dlatego, że niesamowicie pachną

Monika Przybysz
Kompozycje zapachowe szamponów i odżywek to zazwyczaj słodka tajemnica ich producentów. Zazwyczaj, bo na szczęście są i tacy, którzy domyślili się, że zapach świeżo umytych włosów to coś, co wiele z nas zatrzymałoby na dłużej. Z drugiej strony, czy rzeczywiście warto inwestować w “perfumy do włosów”? W te warto.
Mgiełki zapachowe Aussie - idealne połączenie odżywki i perfum Fot. natemat
Mgiełki zapachowe Aussie nie tylko niesamowicie pachną. Każdy z trzech nowych produktów linii “Scentsational” to odpowiedź na najpopularniejsze bolączki związane z pielęgnacją. Mamy więc “zapachniste” rozwiązanie dla włosów pozbawionych blasku, szorstkich i niesfornych, oraz delikatnych, które w niełatwych letnich warunkach atmosferycznych, potrzebują szczególnej ochrony.

“Scentsational” jest więc połączeniem pachnącej mgiełki i odżywki. Oznacza to, że produkt można aplikować zawsze wtedy, kiedy pojawi się taka potrzeba - albo ochota, bo produkty Aussie mają spory potencjał zostać waszą miłością “od pierwszego psiknięcia”.

Bo jak można nie zakochać się w mgiełce, której zapachową bazę stanowią czerwone owoce, soczysta gruszka i wata cukrowa? Właśnie tak pachnie “Gładkość”. Jeśli chodzi o składniki odżywcze, to preparat ten zawiera wyciągi z czapetki oraz masła cupuacu, dzięki którym niesforne, puszące się kosmyki będą bardziej posłuszne.
Fot. natemat
“Blask” zawiera z kolei odżywczy olejek z jojoby, który wzmacnia, pielęgnuje i odżywia włosy. Sam w sobie nie ma wyrazistego zapachu, w przeciwieństwie do malin, winogron i brzoskwiń. To właśnie ten owocowy zapach uwolni się za każdym razem, kiedy tylko zajdzie potrzeba dodanie fryzurze odrobiny blasku.

Jeśli chodzi o łagodzenie efektów stylizacji, ochronę przed zanieczyszczeniami czy walkę z nadmierną łamliwością włosów, specjaliści z Aussie postawili na sprawdzony składnik - olejek z orzechów macadamia. Jego skuteczność jest jednak zależna od systematycznego stosowania. Z tym nie powinno być w tym przypadku problemu - cytrusową mgiełkę z aromatami brzoskwini, jabłek i jagód będziesz rozpylać, tak często, jak ulubione perfumy.

Artykuł powstał we współpracy z marką Aussie.