Popularność to nie wszystko. Influencerka z 2 mln followewrsów nie dała rady sprzedać 36 koszulek
Bartosz Świderski
Ta historia pokazuje, ile warta jest popularność w mediach społecznościowych. Nie wystarczy mieć mnóstwa osób śledzących to, co się robi, jak śpi i gdzie spaceruje. Nawet dwa miliony followersów nie wystarczyły pewnej influencerce do tego, żeby sprzedać zaledwie 36 koszulek.
Pomysł na biznes wydawał się prosty – zaskarbić sobie łaski internautów, wyrobić markę, przyciągnąć, zaciekawić, a potem stworzyć kolekcję i zacząć handlować. Proste? Tak, pod warunkiem, że pomysł chwyci i ludzie zaczną kupować. Ta sztuka nie udała się instagramerce znanej jako Arii. Choć jej profil śledzi dwa miliony ludzi, to z promocją własnej kolekcji nie udało się wystartować. Musiała sprzedać tylko 36 koszulek. Nie sprzedała. "To jest do bani" – skarży się teraz na Twitterze, ale nie załamuje rąk. Jak podkreśla, jest młoda i ma jeszcze czas, by zacząć zarabiać prawdziwe pieniądze.