"Wiadomości" TVP znowu jadą po bandzie. Takiej sugestii o opozycji jeszcze nie było
O 19:30 w telewizyjnej "Jedynce" znowu było ostro. W poniedziałkowym materiale "Wiadomości" widzowie mogli usłyszeć, że wśród zwolenników PO "coraz częściej powtarzany jest postulat rozbicia dzielnicowego Polski". Ponoć opozycji zależy na zmianie ustroju państwa.
Jakby tego było mało, sytuację tę porównano nawet do wojny w Donbasie.
"Wiadomości" podały, że "dokument zakłada daleko idące zmiany ustrojowe, w tym odebranie kompetencji władzy państwowej". Stacja podkreśliła, że samorządy mogłyby uzyskać m.in. prawo liberalizacji przepisów dot. aborcji oraz udzielania ślubów parom homoseksualnym.
Ponadto przekazano, że projekt nowego programu PO zakłada, że po likwidacji dziewięciu ministerstw kompetencje resortów przejęłyby samorządy. – Przekazanie autonomii poszczególnym regionom Polski, stworzenie z Polski, z państwa dotychczas jednolitego, państwa federacyjnego – mówił dla programu wojewoda lubelski dr hab. Przemysław Czarnek.
W materiale podano również, że władze regionalne "zyskałyby wpływ na władzę sądowniczą" i to do nich wpływałyby pieniądze z podatków. Senatorów w Senacie zastąpiliby natomiast marszałkowie województw. – Rozbita i osłabiona wewnętrznie Polska to zdaniem ekspertów alternatywa dla silnego państwa, które wprowadza Prawo i Sprawiedliwość – poinformowano w "Wiadomościach".
W materiale zapewniono także, że "to nie jest political fiction" i przypomniano również o tym, że za poprzedniej kadencji PO współpracowała z Ruchem Autonomii Śląska, który chce "poluźnienia więzów z Polską". Z kolei Lech Wałęsa zaproponował w 2013 roku utworzenie wspólnego państwa z Niemcami, a teraz grozi wojną domową.
Materiał "Wiadomości" nawiązał również do wojny w Donbasie, porównując do niej sytuację Polski. Według autorów materiału to właśnie próba rozbicia państwa unitarnego doprowadziła do wybuchu konfliktu na Ukrainie.
źródło: TVP