O 6 rano CBA weszło do mieszkania asystenta Nitrasa. Agenci zabrali komputer posła

Łukasz Grzegorczyk
Funkcjonariusze CBA przeszukali mieszkanie asystenta posła PO Sławomira Nitrasa. Śledczy zabrali m.in. należący do polityka komputer. Parlamentarzysta nie ma wątpliwości, że w tym działaniu "chodzi o pretekst, by nękać".
Agenci CBA weszli do mieszkania asystenta posła PO Sławomira Nitrasa. Fot. Krzysztof Hadrian / Agencja Gazeta
Agenci CBA działali na zlecenie szczecińskiej delegatury Prokuratury Krajowej, o czym informuje szczecińska "Gazeta Wyborcza". Funkcjonariusze weszli do mieszkania asystenta Sławomira Nitrasa w poniedziałek.

– Dzisiaj, kiedy świętujemy 30-lecie naszej wolności, prokuratura, jak w minionych czasach, wykorzystywana jest do nękania ludzi – mówił poseł PO. Jak podkreślał dla "Wyborczej", jego asystentowi "wjechano" z rana do domu. – Zabrano mój poselski komputer. Odbieram to jako osobistą represję – wskazywał.

Jakie były powody działań śledczych? Oficjalnie nic na ten temat nie wiadomo, ale Nitras ma już swoją teorię, którą podzielił się wieczorem na Twitterze. "Do mojego biura przyszedł człowiek, chciał się ze mną spotkać. Obawiałem się prowokacji i nie spotkałem się. Moim zdaniem to tylko pretekst by nas nękać" – stwierdził poseł.

Według "GW", która powołuje się na swoje źródła, w najbliższym czasie prokuratura wezwie na przesłuchania, w charakterze świadków samego Nitrasa, ale też innych działaczy PO.


źródło: "Gazeta Wyborcza"