Brat posłanki PiS zatrzymany przez policję w Niemczech. Gdy wpadł... poprosił o azyl
Zatrzymanie Łukasza B. planowane było już przed kilkoma miesiącami. Tuż przed akcją policji brat posłanki jednak zniknął. W lutym za mężczyzną wydano list gończy, a następnie Europejski Nakaz Aresztowania. Teraz, jak podaje lubelski "Dziennik Wschodni", został zatrzymany przez policję niemiecką. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miał poprosić o azyl, poddając w wątpliwość bezstronność polskiego wymiaru sprawiedliwości – pisze gazeta.
Znany wymiarowi sprawiedliwości
Łukasz B. był już karany. Dwa lata temu został uznany winnym zniesławienia obecnego starosty biłgorajskiego, działacza PiS, Andrzeja Szarlipa. "Hitler naszych czasów, który zrujnowałby każdego człowieka i ma ludzi za nic" – w taki sposób Łukasz B., ówczesny radny powiatowy w Biłgoraju, odradzał głosowanie na Szarlipa, rozsyłając list do mieszkańców. Sąd wymierzył mu karę tysiąca złotych grzywny.
O mężczyźnie w Biłgoraju głośno było raz po raz. W 2017 r. "Tygodnik Zamojski" informował, że Łukasz B. szantażował posła PiS Sławomira Zawiślaka, iż ujawni kompromitujące go materiały, które miały dowodzić rzekomej korupcji parlamentarzysty. W biłgorajskim sądzie toczyła się też wobec niego sprawa zgłoszenia kradzieży samochodu, do której nie doszło.
Łukasz B. jest bratem jednej z posłanek PiS z Lubelszczyzny. Sam przed laty był członkiem tej partii, powiatowym radnym oraz szefem Forum Młodych PiS w Biłgoraju.
"Wierzę, że okaże się niewinny"
Jego siostra w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" podkreśliła, że Łukasz B. "prowadzi całkowicie odrębną i niezależną działalność, zarówno polityczną, jak i gospodarczą". – Każdy obywatel korzysta z domniemania niewinności, także w tym przypadku nie powinno być inaczej. Wierzę, że w wyniku dalszego postępowania Łukasz okaże się niewinny – zaznaczyła posłanka PiS.
źródło: "Dziennik Wschodni"