Zamiast trawników od linijki - niesforne chaszcze. Miejskie łąki są coraz popularniejsze

Monika Przybysz
Na pierwszy rzut oka - wygląda niesfornie. Można nawet odnieść wrażenie, że ktoś tu czegoś nie dopilnował i nie wystawił zlecenia na koszenie. Wystarczy jednak chwila, aby w zielonym chaosie dostrzec porządek: spomiędzy długich traw wyglądają kolorowe kielichy i płatki. Oto miejska łąka - nowy sposób na zagospodarowanie zielonej przestrzeni w miejskim krajobrazie.
Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro. Fot. na:Temat
Wielką zaletą kwietnych łąk jest fakt, że mogą zakładać je sami mieszkańcy. Aby zasiać chabry, maki czy warszawianki nie trzeba wielkich umiejętności ogrodniczych - wystarczy zapał.

Pomocą przy zakładaniu kwietnych łąk służą władze miast i dzielnic. Zakładanie łąk to częsty motyw przewodni wniosków zgłaszanych do budżetów partycypacyjnych. Wsparcie zapewniają również organizacje pozarządowe, takie jak warszawska Fundacja Łąka.

Od 2014 roku fundacja zajmuje się propagowaniem idei zakładania łąk kwietnych w przestrzeni miejskiej. Jej działania mają skalę ogólnokrajową. Wolontariusze fundacji pomogli już wysiać 110 łąk i postawić 400 domków dla owadów. Fundacja organizuje również warsztaty dla osób zainteresowanych miejskim ogrodnictwem.

#Huawei #P30Pro #FotografiaNaNowo

Partnerem artykułu jest Huawei.