Keanu Reeves w "Cyberpunk 2077". Ta gra będzie prawdziwą petardą

Zuzanna Tomaszewicz
Odtwórca kultowego Johna Wicka i "najfajniejszy" aktor w Hollywood zasili obsadę najnowszej gry CD Projekt RED "Cyberpunk 2077". Zapowiada się, że studio powtórzy sukces "Wiedźmina". Ba, z Reevesem w obsadzie ma szansę nawet go pobić.
Aktor wcieli się w grze w postać Johnny'ego Silverhanda. Fot. Youtube.com/GameSpot Trailers
Podczas tegorocznych targów gier E3 w Los Angeles nie mogło obyć się bez prezentacji długo wyczekiwanego "Cyberpunka 2077". Na konferencji Xboxa mogliśmy zobaczyć fragment gry, w którym poznajemy głównego bohatera o imieniu V oraz jego losy w futurystycznym mieście Night City.

REDzi to co najlepsze zostawili na sam koniec. Końcówka zwiastuna zdradza, że w grze zobaczymy Keanu Reevesa, który wcieli się w Johnny’ego Silverhanda - ta gwiazda rocka to jedna z ikon cyberpunkowego świata. Zapowiada się, że postać ta będzie jedynie hologramem, ale i tak odegra kluczową rolę w fabule gry.

Reeves pojawił się także na scenie podczas niedzielnej prezentacji gry i wydawał się być z tego powodu bardzo podekscytowany. Trzeba przyznać, że CD Projekt RED umie się zareklamować. Amerykański aktor ujawnił na konferencji datę premiery "Cyberpunka 2077" - gracze z całego świata odpalą grę już 16 kwietnia 2020 roku.

Być może angaż Reevesa nie jest jedyną niespodzianką od polskich twórców. Wcześniej pojawiły się już plotki o tym, że w grze pojawi się również sama Lady Gaga. Ponoć artystka miała odwiedzić warszawskie studio CDP i brać udział w kilku sesjach motion capture. Przypuszcza się, że piosenkarka wcieliłaby się w postać rywalki Silverhanda.