Do akcji zaangażowano specjalną jednostkę. Ujawniono kulisy zatrzymania Mameda Ch.

Łukasz Grzegorczyk
Ujawniono więcej szczegółów na temat zatrzymania Mameda Ch. Okazuje się, że do akcji zaangażowano Centralny Pododdział Kontrterrorystyczny "BOA", ponieważ obawiano się, że mężczyzna może zachować się agresywnie.
Mamed Ch. został zatrzymany przez Centralny Pododdział Kontrterrorystyczny "BOA". Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Gazeta
Były zawodnik MMA został zatrzymany na zlecenie Centralnego Biura Śledczego Policji i Prokuratury Krajowej. Już wstępnie było wiadomo, że chodzi o paserstwo luksusowych samochodów.

Funkcjonariusze weszli do domu Mameda Ch. 11 czerwca o szóstej rano, a sama akcja miała wyjątkowy charakter. O pomoc poproszono specjalną jednostkę przez obawy, że Ch. może zachowywać się agresywnie. Ostatecznie podobno nie stawiał żadnego oporu.

– Wiedzieliśmy, że to może być osoba niebezpieczna, może chcieć jakoś w gwałtowny sposób zareagować, dlatego też poprosiliśmy o wsparcie Biuro Operacji Antyterrorystycznych – powiedziała dla TVN24 podinspektor Aleksandra Nawara, rzecznicza prasowa komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach.


Z ustaleń prokuratury wynika, że były zawodnik KSW miał uczestniczyć w handlu kradzionymi samochodami, które były nabywane w Czechach. W środę ma usłyszeć zarzuty. Reporter Radia ZET Maciej Sztykiel przekazał, że mogą dotyczyć one nie tylko paserstwa ekskluzywnych aut.