Nowe fakty ws. śmierci 10-latki z Mrowin. Dziewczynka mogła paść ofiarą pedofila

Bartosz Świderski
Prokuratura potwierdziła, że znalezione w czwartek pod Mrowinami zwłoki dziecka to zaginiona 10-letnia Kristina. Według ustaleń "Faktu" dziewczynka została zamordowana, a fakt, że jej ciało w momencie znalezienia było częściowo roznegliżowane, może świadczyć, że było to przestępstwo na tle seksualnym.
Nowe fakty ws. śmierci 10-latki z Mrowin. Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta
– Obrażenia na ciele odnalezionej dziewczyny wskazują na to, iż została zamordowana – powiedział w rozmowie z "Faktem" Marek Rusin z prokuratory w Świdnicy. Mężczyzna nie chciał się wypowiadać na temat przyczyn śmierci. Nie potwierdził też hipotezy mediów o podtekście seksualnym tego przestępstwa.

Przypomnijmy, że radio RMF FM poinformowało, że podczas znalezienia zwłok 10-latki jej ciało było w części roznegliżowane. Ale czy dziewczynka rzeczywiście padła ofiarą pedofila, ustalą już śledczy i patolog.

10-latka miała wyjść ze szkoły około godziny 13:00, ale już nie wróciła do domu. Po raz ostatni była widziana w okolicach stadionu przy ulicy Wojska Polskiego w Mrowinach, gdzie dostrzegła ją jej wychowawczyni. Niestety około godziny 18:00 dziewczynkę znaleziono martwą w lesie około 6 km od miejsca zamieszkania.


źródło: "Fakt"