Zapytali Tuska o kandydatów opozycji na prezydenta. Jego odpowiedź była wymowna

Adam Nowiński
Donald Tusk po przesłuchaniu przed komisją ds. VAT został zapytany przez dziennikarzy o karuzelę nazwisk ewentualnych kandydatów opozycji w wyborach prezydenckich. Według ustaleń mediów, najsilniejsze są trzy nazwiska. Tuska pytano także o jego prezydenckie aspiracje.
Donald Tusk skomentował giełdę nazwisk przed wyborami prezydenckimi. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Jednym Schetyna się podoba innym nie. Zbudował koalicję i zrobił dobry wynik w wyborach. Całym sercem jestem po stronie opozycji i będę trzymał kciuki także za Grzegorza Schetynę. Nikt nie jest idealny, ja też nie byłem – powiedział Donald Tusk, który po wyjściu z przesłuchania przed komisją ds. VAT, został zapytany o lidera PO-KO Grzegorza Schetynę.

Dziennikarze poprosili także Tuska o ocenę potencjalnych kandydatów opozycji w wyborach prezydenckich w przyszłym roku. W grze jest troje polityków. Jednym z kandydatów jest Bartosz Arłukowicz, na liście nazwisk pojawia się także Hanna Zdanowska i Rafał Trzaskowski.


– To świetne nazwiska moim zdaniem. Giełda, jak to na giełdzie, ciekawe rzeczy się dzieją. Nie możecie mnie z nastroju przesłuchiwanego przez komisję śledczą do jakiegoś kandydata na prezydenta. Jeśli dobrze pamiętam, to przed nami w Polsce są wybory do parlamentu krajowego. Mam do przeprowadzenia bardzo ważne wybory, bo jestem za nie odpowiedzialny, także na moje stanowisko w Unii Europejskiej. Na razie tym się zajmuję – stwierdził szef RE.

Pytany o swoja kandydaturę w wyborach prezydenckich, podał bardzo dobitną odpowiedź. – Nie wydobędziecie ze mnie żadnej w tej sprawie deklaracji – podkreślił Donald Tusk.