Dramatyczna akcja nad Bałtykiem. Topiła się trójka dzieci i ich dziadek
Dzięki wzorowo przeprowadzonej akcji, przy wsparciu dwóch policjantów, udało się uratować w ten weekend pięć osób, które topiły się w Bałtyku, koło plaży w Sobieszewie. Dwie z nich przewieziono do szpitala.
Całą czwórkę przejął ratownik WOPR, którego wezwała żona funkcjonariusza. Razem z policjantem odholowali ją do brzegu. Na szczęście dzieciom nic się nie stało. Ale nie był to koniec akcji ratunkowej.
Nad wodą niestety trzeba uważać i takie sytuacje są tego najlepszym dowodem, a zarazem przestrogą. Bo mogło się skończyć tragicznie, tak jak przed weekendem na plaży między gdańskimi dzielnicami Brzeźno i Jelitkowo, gdzie utopiło się dwóch nastolatków.