To już oficjalne! Donald Tusk poinformował, kto pokieruje Komisją Europejską
Jeszcze niedawno wydawało się, że Holender Frans Timmermans może być pewny objęcia stanowiska szefa Komisji Europejskiej. Jednak w ostatnich dniach przestał on być pewniakiem. Ostatecznie szefem KE została niemiecka chadeczka Ursula von der Leyen.
Dla aktualnie rządzącego w Polsce Prawa i Sprawiedliwości nie jest to jednak najlepsza wiadomość. Ursula von der Leyen nie raz ostro wypowiadała się bowiem na temat problemów z demokracją w Polsce.
Von der Leyen od sześciu lat pełni funkcję ministra obrony Niemiec. Wcześniej była m.in. szefem resortu pracy i spraw społecznych. 60-letnia polityk uchodzi za jedną z najbliższych współpracowniczek kanclerz Angeli Merkel i była nawet typowana na jej następczynię.
Przypomnijmy też, że niemiecka polityk mocno wsparła protesty z 2017 roku, które zorganizowane były przeciwko niedemokratycznym działaniom PiS. – Chcę wesprzeć te kraje, byśmy zbyt łatwo nie postawili na nich krzyżyka (...) Zdrowy, demokratyczny opór młodego pokolenia w Polsce trzeba wspierać. Naszym zadaniem jest też utrzymywanie dyskursu, spieranie się z Polską, z Węgrami – mówiła w stacji ZDF.
O tym, co działo się wówczas w Polsce Ursula von der Leyen widziała nie tylko ze źródeł dyplomatyczny i mediów. – Moje dzieci studiowały w Polsce właśnie wtedy, gdy władze objął nowy rząd – wyznała w głośnym wywiadzie.
Pełen pakiet nazwisk
W wtorkowy wieczór Donald Tusk podał także nazwiska osób, które mają objąć pozostałe najwyższe stanowiska w Unii europejskiej. Następcą Polaka na fotelu przewodniczącego Rady Europejskiej zostanie Belg Charles Michel. Z kolei fotel szefa unijnej dyplomacji ma objąć Hiszpan Josep Borrell Fontelles .