Krasnodębski nie potrafi przegrywać. Kuriozalny komentarz niedoszłego wiceszefa PE
Choć wszystko zapowiadało się dla niego pięknie, to ostatecznie Zdzisław Krasnodębski przegrał w wyścigu o fotel wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Po porażce polityk Prawa i Sprawiedliwości zostawił na Twitterze kuriozalny komentarz.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w środę PE wybrał swoje nowe kierownictwo. Dwie tury były potrzebne, aby wyłonić przewodniczącego tej instytucji. Stanowisko to objął włoski socjaldemokrata David Sassoli. Później aż trzy tury były konieczne, by wybrać jego zastępców.
Polsce miały przypaść dwa fotele wiceprzewodniczących PE. Mówiono, że obejmą je Ewa Kopacz i Zdzisław Krasnodębski. Koniec końców udało się to tylko polityczce Platformy Obywatelskiej. Już w pierwszej turze byłą premier poparło aż 461 z 751 członków PE. Tymczasem europoseł PiS w trzeciej turze zyskał poparcie jedynie 85 osób.