"Urodziła żywe dziecko i udusiła w reklamówce". Morderczyni noworodków pracowała w przedszkolu
– U fryzjera tylko o tym się dziś mówi. Ludzie nie mogą przeżyć tego, co się stało – oburza się mieszkanka Byczyny, oddalonej o cztery kilometry od Ciecierzyna. To tu doszło do tragedii: 27-latka udusiła niemowlę, w pobliżu domu policja miała znaleźć szczątki innych jej dzieci. – Ona mówiła, że oddaje je do adopcji, a zakopywała pod domem – rozkłada ręce młoda kobieta.