"My nie chcieliśmy iść do kanału". Nawet jej trudno uwierzyć w swoje spisane wspomnienia

redakcja naTemat
Łączniczka “Ula” ma teraz 90 lat. Jest bardzo zadbaną kobietą, ma starannie ułożone włosy, usta podkreślone szminką. Nam zdradza powstańczy przesąd. – Nie można było być do końca umytym. Czasem zdarzało się, że ktoś szedł na górę, aby umyć się w wannie. Raz przestrzegaliśmy dziewczynę, aby nie myła włosów, ale szła do chłopaka, w którym się podkochiwała. Zeszła do jego oddziału chwilę później na budynek spadła bomba – opowiada Urszula Katarzyńska-Ballner.
Zobacz nasz materiał wideo