Ten niemiecki region opanowały... toksyczne gąsienice. Władze wydały ostrzeżenie, zamykane są parki i szkoły
To brzmi, jak z amerykańskiego filmu katastroficznego, ale... to rzeczywistość. Nadrenię Północną-Westfalię opanowała plaga gąsienic. Korowódki dębówki wywołują silne reakcje alergiczne, więc władze stosują wyjątkowe środki bezpieczeństwa.
Trujące włoski owadów zostają bowiem w ich gniazdach, które utrzymują się na pojedynczych drzewach i w lasach nawet pięć lat, a także są przenoszone przez wiatr na duże odległości. Oznacza to, że nie trzeba bezpośrednio dotknąć gąsienicy, żeby zachorować.
Fot. Wikipedia / Wikimedia Commons
Kłopoty za zachodnią granicą
Teraz problem z korowódkami dębówkami od kilku tygodni mają mieszkańcy Nadrenii Północnej-Westfalii. Władze tego niemieckiego regionu wydały już alert, a gniazda owadów zostają neutralizowane i usuwane. Szczególnie zagrożone są bawiące się na zewnątrz dzieci i zwierzęta domowe oraz hodowlane, a także osoby spacerujące po parkach czy lasach.
Plaga gąsienic zbiera już niestety żniwa i są poszkodowani. Dziesiątki ludzi trafia do szpitala z objawami lepidopteryzmu. W Mülheim koło Düsseldorfu aż dziewięcioro uczniów lokalnej szkoły musiało być hospitalizowanych.
Jak podkreślają eksperci, przede wszystkim należy unikać gąsienic i drzew, na których mają one swoje gniazda, a także pilnować dzieci i psów.
Jeśli doszło do kontaktu z włoskami, należy wziąć dokładny prysznic, umyć głowę i wyprać ubranie w 60 stopniach. Z kolei jeśli zaobserwowano objawy choroby, trzeba bezzwłocznie zgłosić się do lekarza. Po krótkiej terapii farmaceutycznej lepidopteryzm powinien ustąpić.
źródło: Radio Zet, Allum.pl