Zaginięcia dzieci w Polsce. Jak duży jest to problem i ile zaginionych nie udaje się niestety odnaleźć?
Od kilku dni media żyją sprawą Dawida Żukowskiego, zaginionego chłopca, którego ojciec popełnił samobójstwo. Choć śledczy mają swoje podejrzenia, wciąż nie wiadomo, jakie są losy dziecka. Przypadek 5-latka z Grodziska Mazowieckiego przypomina o dramacie, jaki dla polskich rodzin stanowi problem zaginięć dzieci w Polsce.
Wśród zaginionych dzieci przeważają nastolatki na gigancie, czyli te, które z różnych powodów same uciekły z domu. Natomiast w grupie młodszych dzieci nierzadkie są przypadki tzw. porwań rodzicielskich, których genezą są głównie konflikty między rodzicami, co kończy się np. wywozem dziecka do innego miasta czy nawet za granicę.
W bazie zaginionych Fundacji ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych znajduje się 10 dzieci, których wiek nie przekroczył 18 lat•Zrzut ekranu ze strony http://www.zaginieni.pl/baza-zaginionych/przejrzyj-baze-zaginionych/
Obliczając ten procent z liczby zgłoszonych policji zaginięć dzieci w 2017 roku, można szacować, że ok. 338 takich spraw nie zostało wyjaśnionych. W bazie zaginionych Fundacji ITAKA, organizacji pozarządowej zajmującej się problemem zaginięć, znajduje się obecnie 9 dzieci polskiego pochodzenia w wieku do 17 lat, które wciąż są poszukiwane.
Inaczej te statystyki prezentują się, gdy przeszukamy bazę fundacji, wybierając jako kryterium wiek do 17 lat, nie ten aktualny, lecz ten podany w dniu zaginięcia. Wówczas liczba osób zaginionych skoczy do 73. Zaginionym dzieckiem ostatnio zarejestrowanym w wyszukiwarce Itaki – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych jest właśnie Dawid Żukowski.
A jak procentowo odsetek dzieci, których zaginięcie zgłoszono policji, kształtuje się na tle wszystkich zgłoszonych przypadków zaginięć? W 2017 roku liczba zgłoszonych policji osób zaginionych wyniosła 19 563. Wśród nich było 6758 osób do 17 roku życia. Oznacza to, że w 2017 roku ok. 35 proc. osób zaginionych stanowiły właśnie dzieci.