Kaczyński dał dowód, jak bardzo wkurzyły go loty Kuchcińskiego. Prezes PiS chce nowych przepisów
Przepisy regulujące loty służbowe – to najnowsza zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego, która jest efektem zamieszania wokół przelotów marszałka Sejmu i jego rodziny. Prezes PiS obiecał w tej sprawie konkretne działania.
Kuchciński ostatecznie wpłacił 5 tys. zł na Klinikę Budzik działającą przy Centrum Zdrowia Dziecka oraz 10 tys. zł na Caritas Polska w zamian za 23 loty samolotem rządowym, ale to nie zamknęło sprawy.
– Uważamy, że trzeba się liczyć z oczekiwaniami społecznymi i w związku z tym zwróciłem się do ministra obrony i szefa Kancelarii Premiera, bo tutaj mogę działać tylko jako szef partii, ale poproszę o to także prezydenta, żeby zwrócił się do szefa swojej kancelarii, aby odpowiednie przepisy regulujące te sprawy zostały stworzone – wyjaśniał Kaczyński w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.
Co konkretnie miał na myśli prezes PiS? – Czyli żeby poza lotami służbowymi, jak w przypadku, gdy prezydent leci z pierwszą damą, w tych innych, nieformalnych okolicznościach, kiedy to rodzina korzysta z przelotu, żeby odpowiednia kwota o wartości ceny biletów rejsowych była płacona – dodał Kaczyński.
Rodzinne loty marszałka Sejmu rządowym samolotem wywołały oburzenie w całym kraju. W jego rodzinnym Przemyślu niektórym tylko wściekłość ciśnie się na usta. Choć takich, co go bronią też tam nie brakuje, o czym w naTemat pisała Katarzyna Zuchowicz.
źródło: dziennik.pl