Jego objawy łatwo zbagatelizować. Rak jelita grubego często atakuje znienacka

Zuzanna Tomaszewicz
Co roku z powodu raka jelita grubego na świecie umiera około 6 mln osób. Choroba ta jest czwartą najczęstszą nowotworową przyczyną zgonów i rzadziej dotyczy ona kobiet niż mężczyzn. Warto wiedzieć, jakie są jej pierwsze objawy oraz jak na nie zareagować.
Rak jelita grubego może nie dawać żadnych objawów. Fot. 123rf
Nowotwór jelita grubego najczęściej atakuje mężczyzn, którzy ukończyli 60. rok życia. Obserwuje się, że około 60 proc. zachorowań na raka występuje w krajach rozwiniętych – m.in. w Australii oraz państwach Europy Zachodniej. W Polsce rak jelita jest drugą najczęstszą nowotworową przyczyną zgonów. Coraz więcej osób choruje na tę przypadłość, ponieważ źle się odżywia.

Czynnikiem zwiększającym ryzyko zachorowania na raka jelita grubego jest m.in. kwestia dziedziczenia, uzależnienie od papierosów, otyłość oraz choroba Leśniowskiego-Crohna (zapalna choroba układu pokarmowego).


Rak jelita grubego często rozwija się bezobjawowo i dopiero w końcowym stadium daje o sobie znać. Chorobę da się jednak rozpoznać w jej wczesnej fazie na podstawie kilku niepokojących sygnałów, które wysyła nasz organizm.

Za jedne z najczęstszych objawów tego nowotworu podaje się nudności, problemy z wypróżnianiem, silne bóle brzucha, biegunki, uczucie niepełnego wypróżnienia, krew w stolcu i utratę masy ciała.

Aby wykryć chorobę należy udać się do lekarza i wykonać szereg badań. W diagnostyce raka stosuje się m.in. metodę per rectum (badanie przez odbytnicę), kolonoskopię oraz rektoskopię.

Raka jelita grubego leczy się operacyjnie. Chora osoba poddawana jest potem chemioterapii lub radioterapii. Żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia raka należy m.in. lepiej się odżywiać, ograniczyć alkohol, a także uprawiać regularnie sport.