Jest nowy kodeks wyborczy. Teraz wybory zatwierdzi izba powołana z inicjatywy PiS

Rafał Badowski
Sejm uchwalił nowy kodeks wyborczy. Najbliższe wybory i referenda zatwierdzi powołana z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Dla opozycji to łamanie standardów konstytucji tuż przed wyborami parlamentarnymi.
Sejm uchwalił nowy kodeks wyborczy. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Za nowelizacją głosowało 244 posłów, przeciwko 167. Opozycja wnioskowała o odrzucenie projektu w całości. Klub parlamentarny PO-KO argumentował, że domagał się odrzucenia projektu, by Wysoka Izba nie musiała łamać prawa.

Bo zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego nie można wprowadzać zmian w kodeksie wyborczym na później niż sześć miesięcy przed wyborami. A obecnie jesteśmy około dwa i pół miesiąca przed wyborami parlamentarnymi.

– Ten projekt jest absolutnie niezgodny z prawem. Łamie wszystkie standardy konstytucji. Przede wszystkim łamiecie państwo ciszę legislacyjną, do której jesteście zobowiązani wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego – mówił poseł Tomasz Szymański z PO-KO.


Według noweli Kodeksu wyborczego, który przyjął Sejm, o ważności wyborów do Sejmu i Senatu, prezydenckich oraz do Parlamentu Europejskiego mają zadecydować sędziowie drugiej izby Sądu Najwyższego. Została ona powołana w ramach ustawy o SN, którą przegłosowali posłowie PiS.

O drugiej w nocy
Tryb prac nad nowelą przypominał wcześniej to, w jaki sposób PiS przepycha kolejne ustawy. Sejm skierował do komisji nadzwyczajnej projekt nowelizacji kodeksu wyborczego o godz. drugiej w nocy.

W skład specjalnej komisji, która decydować będzie o ważności wyborów, mają wchodzić sędziowie wskazani przez Krajową Radę Sądownictwa, minister sprawiedliwości oraz czterech posłów i senatorów. A na przykład w KRS, która liczy 25 członków, aż 15 sędziów wybieranych jest przez zdominowany przez PiS Sejm.

źródło: Radio Zet