Biznesmen, producent i jeden z najbogatszych Polaków. Kim był Piotr Woźniak-Starak?
Piotr Woźniak-Starak był jednym z najbogatszych Polaków, synem przedsiębiorcy z branży farmaceutycznej Jerzego Staraka. Piotr nie poszedł jednak w ślady ojca i zajął się show biznesem, stając się jednym z najbardziej wpływowych producentów filmowych w Polsce. W niedzielę wypadł z motorówki na jeziorze Kisajno. Po kilku dniach poszukiwań odnaleziono jego ciało.
Później poszło już z górki. Piotr Woźniak-Starak zaangażował się w produkcję serialu "Oficerowie". Kolejnym projektem był film "Big Love", a po nim głośny film "Bogowie", opowiadający historię pierwszego przeszczepu serca dokonanego w Polsce przez profesora Zbigniewa Religę. Kolejnym hitem okazała się "Sztuka kochania", czyli historia o Michalinie Wisłockiej, polskiej seksuolog za czasów PRL-u.
Oba filmy okazały się kinowymi hitami, choć w dniach premiery musiały walczyć o uwagę z meczem Polski z Niemcami oraz „Ciemniejszą Stroną Grey'a”. Jednak praca Watchout Studio nie kończy się na filmowych przebojach – firma produkuje również reklamy (m.in. dla Circle K, PKO BP czy UPC) oraz seriale („39 i pół tygodnia” dla TVN).
Produkcja filmowa wychodzi studiu wyjątkowo skutecznie. Jak wynika ze sprawozdań finansowych 2017 rok przyniósł firmie ponad 27 mln zł przychodów i zysk netto 673 tys. zł.
Współwłaściciel studia od najmłodszych lat wiedział, że chce tworzyć filmy. Jak wspominał w rozmowie z „Pulsem Biznesu”, już w wieku 14 lat spostrzegł, że umie opowiadać historie. Nie ciągnął go biznes farmaceutyczny i przedłużanie ścieżki kariery swojego ojczyma, Jerzego Staraka, właściciela m.in. Polpharmy. Nastoletni Piotr twierdził, że nie nadaje się do korporacji.
Prywatnie 39-letni biznesmen związany był z Agnieszką Woźniak-Starak (z domu Szulim), z którą wziął ślub w 2016 roku. Ceremonia odbyła się w Walencji.
Wypadek
W niedzielę mediami zatrzęsła informacja o zaginięciu Piotra Woźniaka-Staraka, znanego producenta filmowego. 39-letni mężczyzna oraz towarzysząca mu 27-letnia kobieta z Łodzi wypadli nad ranem z motorówki do wód jeziora Kisajno w województwie warmińsko-mazurskim. Kobieta dopłynęła do brzegu o własnych siłach.
Poszukiwania milionera trwały kilka dni. Dopiero w czwartek rano ogłoszono, że znaleziono ciało. Choć potrzebna jest jeszcze oficjalna identyfikacja zwłok, to już z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że to zaginiony Piotr Woźniak-Starak. Prokuratura tymczasem sprawdza, kto feralnej nocy prowadził motorówkę, z której na zakręcie wypadli Piotr Woźniak-Starak i 27-letnia kobieta.