Szefernaker odbija piłeczkę ws. afery w rządzie PiS. Nazwał swoich byłych kolegów "idiotami"

Zuzanna Tomaszewicz
W programie "Woronicza 17" w TVP wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker odpowiedział na zarzuty dotyczące afery donosowej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Między nim a Dariuszem Jońskim z Koalicji Obywatelskiej doszło do zwarcia.
Polityk PiS wystąpił w programie "Woronicza 17" w TVP. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Dariusz Joński (Inicjatywa Polska) skrytykował reakcję władz na machinę zniesławiania sędziów w ministerstwie sprawiedliwości. – To jest dokładnie tak, jakby do pana domu wszedł jakiś bandyta, pan by go złapał na gorącym uczynku, a on by powiedział: Przepraszam, ja już wychodzę, wszystko okej. Wy tak zrobiliście – odwołaliście, jedziemy dalej, wszystko jest okej – powiedział Joński, odnosząc się do dymisji wiceministra Piebiaka i urzędnika MS Jakuba Iwańca.

Paweł Szefernaker zapewniał, że rząd PiS podjął decyzję o dymisji wiceministra Piebiaka od razu po wyjściu na jaw afery.


– Tego samego dnia była reakcja i dymisja (...) My nie jesteśmy stowarzyszeniem aniołów, tylko ludźmi. Jeżeli paru idiotów w taki, a nie inny sposób zachowuje się w stosunku do innych osób, jest to niedopuszczalne i są reakcje – podkreślił.

Przypomnijmy, że w związku z wybuchem afery wiceminister Łukasz Piebiak podał się do dymisji. Podejrzewa się, że miał czynny udział w tworzeniu donosów obyczajowych na sędziów, którzy sprzeciwiali się niekonstytucyjnym zmianom PiS w wymiarze sprawiedliwości.

źródło: TVP Info