Co chce przykryć TVP atakiem na Brejzę? 4 fakty, które warto znać o aferze fakturowej w Inowrocławiu
O co chodzi w aferze fakturowej? Czy ma związek z hejtem w internecie? Jak przedstawiają ją pracownicy TVP i w jaki sposób wiąże się z aferą w Ministerstwie Sprawiedliwości? Przedstawiamy 4 najważniejsze fakty i to, jak je prezentuje (lub pomija) rządowa telewizja.
Fakty: Afera fakturowa to proceder wystawiania przez urzędników z Inowrocławia fałszywych faktur za niewykonane usługi. Miało do tego dochodzić w latach 2015-2017. Według prokuratury z kasy ratusza wyłudzono ponad 250 tys. zł.1. Co to jest afera fakturowa?
Wersja TVP: Pracownicy TVP twierdzą, że pieniądze z fałszywych faktur miały iść na konto internetowych hejterów, którzy mieli niszczyć rywali politycznych Krzysztofa Brejzy (posła, szefa sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej) i jego ojca Ryszarda Brejzy, bezpartyjnego prezydenta Inowrocławia (rządzi miastem od 2002 roku).
Wersji TVP przeczy CBA, którego agenci badają tylko sprawę wyłudzenia, a nie hejtu. Na poparcie swoich tez TVP ma rzekome wyjaśnienia podejrzanych, mimo że – jak podkreśla reporterka "Dużego Formatu" Katarzyna Włodkowska – do akt śledztwa prokuratury nie mają dostępu nawet prawnicy pokrzywdzonego urzędu miasta. Pracownicy TVP nie wspominają także widzom o tym, że podejrzani mogą w prokuraturze kłamać na swoją korzyść i nie zostaną za to pociągnięci do odpowiedzialności.
Fakty: O aferze fakturowej prokuraturę zawiadomił w 2017 roku prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza.2. Kto zawiadomił prokuraturę i kiedy rozpoczęło się śledztwo?
Jego rzeczniczka prasowa w oświadczeniu wysłanym w 2018 roku do TVP podkreśliła, że Ryszard Brejza żąda, by sprawcy kradzieży oddali pieniądze, które zabrali z kasy miasta. "Jako pierwszy złożył natychmiast zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury. Prezydent złożył deklarację wyegzekwowania wszystkich należnych środków Miasta Inowrocławia. Do tego potrzebne są wyroki sądowe wobec sprawców kradzieży” – czytamy w piśmie rzeczniczki.
Od 2017 roku czasu trwa śledztwo prokuratury – sprawa jeszcze nie trafiła do sądu.
Wersja TVP: W swoich najnowszych materiałach pracownicy telewizji publicznej pomijają informację, że o aferze fakturowej służby powiadomił sam Ryszard Brejza. Jednocześnie lansują wersję, zgodnie z którą to on miał wyłudzać pieniądze.
Fakty: W związku z trwającym od 2017 roku śledztwem ws. afery fakturowej w środę 21 sierpnia 2019 roku do kilkudziesięciu miejsc w Inowrocławiu, w tym do ratusza, weszli agenci CBA. Centralne Biuro Antykorupcyjne działa na polecenie prokuratury, której zwierzchnikiem jest Zbigniew Ziobro, jednocześnie minister sprawiedliwości w rządzie PiS.3. Kiedy i na czyje polecenie do ratusza weszło CBA?
Wejście CBA do ratusza nastąpiło kilkadziesiąt godzin po tym, jak Onet ujawnił, że ludzie Ziobry z ministerstwa sprawiedliwości tworzyli donosy obyczajowe na niezależnych sędziów we współpracy z hejterką Emilią, żoną członka nowej Krajowej Rady Sądownictwa wybranej przez PiS. Donosy dostarczane przez Emilię wykorzystywali m.in. pracownicy TVP.
Wersja TVP: Nagranie z porannego przeszukania ratusza przez agentów CBA szybko trafiło na konto "Wiadomości" TVP na Twitterze – opublikowano je w środę o 8:21. Pracownicy TVP błyskawicznie zaczęli tworzyć lustrzaną narrację wobec afery obciążającej rząd PiS – zainspirowani "Ministerstwem Hejtu" mówią o "Ratuszu Hejtu", powtarzają oskarżenia wobec urzędników PiS pod adresem prezydenta Ryszarda Brejzy i posła Krzysztofa Brejzy. Padają te same słowa kluczowe, takie jak na przykład "farma trolli". Oto jedna z pochwał ilustrująca to zjawisko, jaką TVP otrzymała od internauty, który określa się jako zwolennik PiS.
Fakty: Zarzuty usłyszało 16 osób: 4 urzędników ratusza i 12 przedsiębiorców.4. Komu postawiono zarzuty w aferze fakturowej?
Głównymi postaciami afery fakturowej są Agnieszka Ch. i Małgorzata S. Kim są?
Agnieszka Ch. usłyszała 18 zarzutów w związku z podejrzeniem wyłudzenia 253 tys. zł. Nie przyznaje się do winy. Do 2017 roku szefowała wydziałowi komunikacji w inowrocławskim ratuszu, a wcześniej była polityczką PiS.
W 2011 roku, gdy obecny wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz i obecny kandydat PiS na senatora objął funkcję wiceburmistrza Kruszwicy, Agnieszka Ch. została szefową podległej mu instytucji, kruszwickiego Centrum Kultury i Sportu. Okazuje się, że już wtedy miała "kłopoty" z fakturami. Jak pisze portal Moja Kruszwica, funkcjonariusze CBA zakwestionowali tamtejsze faktury na ponad 20 tysięcy złotych.
Małgorzata S. jest przedsiębiorczynią podejrzewaną o wystawianie fałszywych faktur, które akceptowała Agnieszka Ch. Kobieta była kandydatką PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku. Lokalne Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że w 2014 roku wystąpiła z partii i od tego czasu nie ma z nią żadnych związków.
Wersja TVP: Pracownicy telewizji publicznej ukrywają informację o związkach podejrzanych z PiS, a jako osoby odpowiedzialne za aferę fakturową pokazują Ryszarda i Krzysztofa Brejzów, którzy nie mają w tej sprawie zarzutów. Widzowie telewizji publicznej nie dowiedzą się także, że Agnieszka Ch. jest podejrzana o fałszowanie faktur w czasach, gdy podlegała dzisiejszemu wojewodzie Mikołajowi Bogdanowiczowi, kandydatowi do Senatu z listy PiS, którego rywalem jest Krzysztof Brejza.
Brejza zapowiedział już pozew przeciwko TVP.