Sąd rozpatrzył wniosek Falenty o prezydencką łaskę. Jest decyzja

Łukasz Grzegorczyk
Marek Falenta ma coraz mniejsze szanse na prezydencją łaskę. "Rzeczpospolita" informuje, że Sąd Okręgowy w Warszawie negatywnie zaopiniował wniosek biznesmena o ułaskawienie.
Marek Falenta ma coraz mniejsze szanse na ułaskawienie przez prezydenta. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Skazany w związku z aferą podsłuchową Marek Falenta deklarował, że posiada ważne informacje na jej temat i szantażował nimi m.in. prezydenta Andrzeja Dudę, żądając od niego ułaskawienia. Ostatnio chciał przekazać nawet pewne informacje dziennikarzom, ale nie zgodziła się na to służba więzienna.

Biznesmen ukrywał się przez długi czas przed polskimi organami ścigania po tym, jak zapadł nad nim wyrok za podsłuchiwanie polityków w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Ostatecznie znaleziono go w Hiszpanii. Twierdził wtedy, że nie chciał ekstradycji, bo wiedział, że w polskim więzieniu grozi mu niebezpieczeństwo.


Z najnowszych doniesień "Rzeczpospolitej" wynika, że szanse Falenty na prezydencką łaskę topnieją. Dziennik podaje, że Sąd Okręgowy w Warszawie zajął niekorzystne dla biznesmena stanowisko w tej sprawie. Akta trafią teraz do sądu apelacyjnego. Jeżeli podzieli on opinię sądu niższej instancji, to biznesmen straci szanse na ułaskawienie.

Dodajmy, że skazanego poddano niedawno badaniom psychologiczno-psychiatrycznym w ośrodku diagnostycznym aresztu na Białołęce. Po badaniach – jak niedawno poinformował wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik – biznesmen wrócił do aresztu na Służewiec, gdzie wcześniej przebywał. Badania podobno nie wpłynęły na warunki odbywania kary przez Falentę.

źródło: "Rzeczpospolita"