Wybuch samochodu z gazem w Warszawie. Ofiar śmiertelnych może być więcej
Do tragicznego zdarzenia doszło przy ul. Blatona na warszawskim Bemowie. Eksplodowały butle z gazem, które były przewożone samochodem dostawczym. Na razie są dwie ofiary śmiertelne, ale może być ich więcej, gdyż ranni są w stanie zagrażającym życiu.
Co najmniej dwie osoby nie żyją. Jedną z nich był przechodzień, a drugą kierowca auta. Pięć innych jest rannych. Dwie z nich są w stanie ciężkim. Poszkodowanych przewieziono do szpitala. Mają bardzo poważne obrażenia kończyn górnych i dolnych. Lekarze twierdzą, że obrażenia mogą zagrażać ich życiu. Jedna z lżej rannych osób ma złamaną rękę.
– W wyniku eksplozji samochód dostawczy uległ całkowitemu zniszczeniu. Jej siła była na tyle duża, że szczątki pojazdu porozrzucane są w promieniu 75 metrów – powiedział Grzegorz Trzeciak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Strażacy prowadzą działania polegające na schłodzeniu butli z gazem. Mogą one trwać wiele godzin. Ulica została zamknięta, wyznaczono strefę bezpieczeństwa. Strażnicy od początku twierdzili, że w butlach znajdował się acetylen. Wnioskowali to po zniszczeniach samochodu.
źródło: RMF FM