Padła niewyobrażalna bariera. Oto nowe najszybsze auto świata

Łukasz Grzegorczyk
Bugatti jako pierwsze auto w historii przekroczyło barierę prędkości 300 mil na godzinę. Na torze Ehra-Lessien w Niemczech zmodyfikowany model Chirona udało się rozpędzić do 490 km/h. Na profilu programu Top Gear na YouTube można zobaczyć nagranie z tego ekstremalnego przejazdu.
Bugatti Chiron pojechał z prędkością 490 km/h. Fot. Bugatti / YouTube.com, Top Gear
Nie jest tajemnicą, że Bugatti należy do czołówki, jeśli chodzi o prędkość maksymalną samochodów. Seryjnie produkowany Chiron rozpędza się do setki w 2,5 sekundy, a maksymalnie można nim pojechać 420 km/h.

Te liczby już wyglądają imponująco, ale konstruktorzy postanowili jeszcze podkręcić Chirona. I dzięki temu można było zaatakować nim rekord prędkości. Co dokładnie zmieniono? Samochód m.in. wydłużono o 25 cm i skonstruowano tak, by opór powietrza był jak najmniejszy.

Z Top Gear dowiadujemy się, że za kierownicą auta na torze Ehra-Lessien usiadł Andy Wallace. Próba odbyła się 2 sierpnia i zakończyła się pełnym sukcesem – po raz pierwszy przekroczono barierę 300 mph.


Zmodyfikowany Chiron rozpędził się dokładnie do prędkości 304.773 mph, czyli około 490 km/h. To absolutny rekord, ale szczegóły tej efektownej próby nie są znane. Można jednak zobaczyć wideo opublikowane przez Top Gear dokładnie miesiąc po przeprowadzeniu testu.

Dodajmy, że poprzedni rekord należał do Koenigsegga, który w 2017 r. pojechał 284,55 mil na godzinę.

źródło: Top Gear