Kaczyński "wzruszył się widokiem chłopca". Rodzina Piskorzów chwaliła program 500+

redakcja naTemat
Podczas konwencji wyborczej PiS w Lublinie, jeszcze przez występem prezesa PiS, na scenę zaproszono sześcioosobową rodzinę – beneficjentów programu 500+. Głos zabrał Robert Piskorz. Chwalił program i mówił o zmianach, jakie odczuwają.
Podczas konwencji PiS w Lublinie na scenę zaproszono rodzinę Piskorzów. Fot. Screen z Twittera / Prawo i Sprawiedliwość
W sobotę w Lublinie odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości, podczas której liderzy partii zaprezentowali program na jesienne wybory parlamentarne.

Prezes partii Jarosław Kaczyński podczas długiego przemówienia wspomniał m.in. o rodzinie. – Człowiek jest istotą społeczną. Dwie ze wspólnot tworzonych przez niego uważamy za najważniejsze. Pierwsza z nich to rodzina. Ale rodzinę widzimy jako jedną kobietę, jednego mężczyznę w stałym związku i ich dzieci. To jest rodzina – zaznaczył prezes PiS. I dodał, że tak bardzo wzruszył go widok chłopca, że zapomniał notatek.


Wcześniej na scenie zagościła sześcioosobowa rodzina. Głos zabrał ojciec – Robert Piskorz. Przekonywał, że środki, które otrzymują z programu 500+, przeznaczają na wspólne wakacje i ferie zimowe. – Jeszcze do niedawna nie było nas na to stać – dodał Piskorz.
Ale na tym nie zakończył. Przyznał, że "największą korzyścią była realizacja największego marzenia", czyli domu z ogródkiem.

– Dzięki programowi 500+ mogliśmy podjąć decyzję o zakupie domu. Bez tych środków nigdy nie zdecydowalibyśmy się na taką inwestycję – dodał Piskorz. Na końcu zaznaczył: – Popieramy PiS, bo kieruje się wartościami, które wspierają tradycyjną, polską rodzinę.

Na końcu podziękował prezesowi PiS i premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.