On naprawdę w to wierzy. Przypomniano, co Kaczyński mówił o tych, którym nie starcza na ZUS

Paweł Kalisz
Jarosław Kaczyński wyjaśnił w środę w Polskim Radiu, że PiS buduje Polskę dobrobytu i zapewnił, że przedsiębiorcy nie będą bankrutować, jeśli będą potrafili funkcjonować w nowej rzeczywistości. Nowość? Bynajmniej – już dwa lata temu prezes mówił, że ci, których nie stać na opłacenie wysokiego ZUS, nie nadają się do prowadzenia biznesu.
Jarosław Kaczyński rok temu mówił, że przedsiębiorcy, których nie stać na płacenie ZUS, zwyczajnie nie nadają się do prowadzenia działalności gospodarczej. Fot. screen z YouTube / TV Trwam
– Małe firmy nie będą bankrutować, jeżeli nauczą się funkcjonować w tej nowej rzeczywistości. Będzie rósł popyt, więc będzie możliwość utrzymania się na rynku – wyjaśniał prezes Jarosław Kaczyński w "Sygnałach Dnia" nowe pomysły PiS, w tym wzrost płacy minimalnej. Gdyby planowane zmiany składek ZUS weszły w życie, okazałoby się, że mali i duzi przedsiębiorcy stracą znaczącą część swoich dochodów.
Tymczasem w sieci można znaleźć nagranie z 2017 roku, w którym Jarosław Kaczyński wyraźnie powiedział, co się stanie z tymi, którzy nie nauczą się funkcjonować w nowym systemie i którym nie starcza na zapłacenie ZUS. – Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że istnieje państwo, że istnieją inni, to wszystko trzeba brać pod uwagę. Jeśli ktoś nie jest w stanie prowadzić działalności gospodarczej w takich warunkach, to znaczy, że się do niej po prostu nie nadaje – mówił Jarosław Kaczyński podczas wystąpienia wygłoszonego w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w trakcie konferencji gospodarczej zatytułowanej "Odpowiedzialność przedsiębiorców za Polskę".


– Spotykałem się niejednokrotnie z tymi środowiskami i czasem padały takie postulaty, które w gruncie rzeczy ograniczały się do tego, żeby te ograniczenia, mówię także o relacji z pracownikami, odrzucić. Więc jeżeli ktoś we współczesnej Europie, współczesnej Polsce nie jest w stanie działać efektywnie, jeżeli te ograniczenia nie będą odrzucone, po prostu powinien zająć się czymś innym – tłumaczył wtedy prezes PiS.

– Działamy w interesie ogromnej większości, a przeciw tym, którzy z tych niskich płac żyli – mówił wreszcie Kaczyński w "świeżym" wywiadzie dla Polskiego Radia. Zarzuty, że po uzależnieniu składek ZUS od dochodu wysokość opłacanych danin wzrośnie, nazwał natomiast "oszustwem". Prezes wyjaśniał, że PiS buduje "polską wersję dobrobytu". – To, co robimy, jest w interesie milionów pracowników, jest w interesie przedsiębiorców, wszystkich dobrych przedsiębiorców i takich, którzy patrzą w przyszłość, i w interesie polskiej gospodarki – stwierdził Kaczyński.