Duda miał przemawiać w ONZ. Czeka go jednak przykra niespodzianka

Adam Nowiński
Prezydent Andrzej Duda od niedzieli wraz z małżonką przebywa w Stanach Zjednoczonych. Wśród licznych spotkań i wystąpień w planie wizyty polskiej pary prezydenckiej jest przemówienie na szczycie klimatycznym w Nowym Jorku. Prezydent będzie musiał niestety zmienić swój rozkład, bo jak podaje "Gazeta Wyborcza", ONZ nie przewidziało wystąpienia Dudy w najnowszej agendzie.
Andrzej Duda nie wstąpi na szczycie klimatycznym w USA. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Kryzys klimatyczny to priorytet dla uczestników szczytu klimatycznego w Nowym Jorku. Dlatego szef ONZ António Guterres zdecydował się przesiać listę mówców i zrezygnował z dotychczasowej zasady, że każdy mógł przemawiać na szczycie. Zaprezentują się podczas niego tylko te kraje, które mają nowe rozwiązania pomagające ograniczyć emisję dwutlenku węgla.

Dlatego też w Nowym Jorku nie wystąpi Andrzej Duda, którego przemówienie nie znalazło się w najnowszej agendzie szczytu. Polski prezydent miał mówić o tym, co PiS zrobił już dla klimatu i jakie działania chce podjąć w przyszłości.


Na szczęście do tej pory z planu wizyty prezydenta nie zniknęła najważniejsza pozycja, czyli spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Mówi się, że ma być to rekompensata za odwołanie przylotu do Warszawy 1 września na obchody 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej.

źródło: "Gazeta Wyborcza"