Turyści zamówili makaron, a zapłacili jak za złoto. Cena na rachunku powala

Bartosz Godziński
Niektóre restauracje w turystycznych kurortach mają w zwyczaju naciąganie obcokrajowców. Czasem jednak solidnie przeginają, a ich ceny to rozbój w biały dzień. Pewien lokal w Rzymie właśnie okrył się złą sławą za sprawą horrendalnych rachunków za swoje dania.
Pewna włoska restauracja zasłynęła w sieci horrendalnymi cenami za swoje dania. Fot. Pixabay / Tripadvisor
Dwoje japońskich turystów przecierało oczy ze zdumienia, gdy dostało rachunek opiewający na niemal 430 euro (ponad 1800 zł). Co zamówili? Rybę, spaghetti i dwie szklanki wody. Sam obiad kosztował 350 euro, ale koszt obsługi wyniósł aż 80 euro! Zdjęciem "pochwalili" się na portalu Tripadvisor.
Screen z Tripadvisor
– Nasze menu jest klarowne, a klienci zapłacili tyle, bo zamówili nie tylko spaghetti, lecz także świeżą rybę. Sami wybrali ją przy barze – tak się tłumaczyli przed lokalnymi mediami właściciele restauracji. Napiwek z kolei jest dobrowolny, ale właściciele nie wyjaśnili dlaczego jest doliczany "automatycznie".


Niesławna restauracja mieści się przy słynnym Mauzoleum Hadriana Antico Caffè di Marte. To nie jedyna skandaliczna cena za obiad. W Tripadisor notuje fatalne recenzje, właściciele nazywani są "kłamcami", a inne rachunki przyprawiają o zawrót głowy. Klienci przyznają, że ani dania nie są wybitne, ani obsługa pomocna.
Screeny z Tripadvisor
Horrendalnymi cenami za jedzenie przejmują się też sami Włosi. – Podobne epizody przynoszą szkody wizerunkowi Rzymu – oświadczył związek przewodników turystycznych.

W ostatnich latach włoskie restauracje i lokale często są antybohaterami doniesień medialnych. Wśród cen z kosmosu, które obiły się szerokim echem po sieci, jest przypadek z Wenecji. Turyści (również z Japonii) zapłacili za obiad dla 4 osób "jedyne" 1100 euro. Nic dziwnego, że włoskimi restauracjami zajęły się lokalne służby, a część musiała zapłacić kary.