Pezet jak Taco i Podsiadło. Zagra tylko jeden koncert: "Jakby miał być ostatnim"
"Mam taki plan, żeby zagrać mój najlepszy koncert - tak, jakby miał być ostatnim" – zachęca jeden z najpopularniejszych polskich raperów. Pezet długo kazał sobie czekać zarówno na płytę, jak i na trasę koncertową. Album już jest, ale tournée... nie będzie. 39-latek ogłosił jeden, jedyny koncert w Warszawie.
"Tak długa przerwa jest wynikła z rozmaitych przyczyn: od perturbacji zdrowotnych, po obawy, jak zostanie przyjęty mój krążek. Wiesz, choć w międzyczasie nie zamilkłem całkowicie, robiłem różne rzeczy, to wiadomo: co album, to album" – mówił raper w rozmowie z dziennikarzem naTemat, Michałem Jośko.
"Podczas koncertu Pezet zagra zarówno materiał z najnowszego albumu jak i swoje najpopularniejsze utwory" – czytamy w opisie wydarzenia. Zapowiadani są też goście, z którymi współpracował przez lata. Sprzedaż biletów na koncert ma ruszyć 10 października o godzinie 12:00.