Śmierci Przybylskiej można było uniknąć? Symptomy choroby miały być widoczne na długo przed diagnozą

Bartosz Świderski
To już pięć lat odkąd nie ma z nami Anny Przybylskiej, która zmarła po ciężkiej walce z rakiem trzustki. Jej śmierć była wstrząsająca dla polskiego show biznesu oraz rzeszy fanów aktorki. Okazuje sie, jak podaje Wirtualna Polska, że istniała szansa, żeby wcześniej wykryć jej chorobę. Wystarczyło zwrócić uwagę na pewien szczegół.
Anna Przybylska miała depresję? Fot. Łukasz Węgrzyn / Agencja Gazeta
Wielu Polaków bardzo przeżyło śmierć Anny Przybylskiej, która przegrała walkę z rakiem trzustki równe pięć lat temu. Okazuje się jednak, że zanim zdiagnozowano jej chorobę w 2013 roku, aktorka skarżyła się na inną dolegliwość.

Rak trzustki zabrał ojca Przybylskiej, więc była ona wyczulona na tym punkcie i regularnie badała się oraz dbała o swoje zdrowie. Jak podaje Wirtualna Polska, aktorka uskarżała się mimo to na bóle żołądka co przekładało się na jej samopoczucie i doprowadziło ją do depresji.

Według portalu depresja mogła być już pierwszym symptomem wczesnego stadium raka. Depresja bowiem jest jednym z objawów guza endokrynnego trzustki, który występuje rzadko i stanowi zaledwie 5 proc. wszystkich guzów umiejscowionych w trzustce. Być może gdyby ktoś połączył te fakty można byłoby wcześniej rozpocząć leczenie? Teraz jednak te pytanie pozostanie bez odpowiedzi.


źródło: Wirtualna Polska