Uczestnicy "Big Brothera"... opuścili dom Wielkiego Brata. Spełnili obywatelski obowiązek

Ola Gersz
Mieszkańcy Domu Wielkiego Brata są izolowani od świata zewnętrznego. Jednak w dzień wyborów producenci show zrobili dla nich wyjątek. Uczestnicy – choć nie wszyscy – zostali zawiezieni do lokalu wyborczego.
Uczestnicy "Big Brothera" znaleźli czas na udział w wyborach Fot. Facebook / Big Brother TVN7
Życie w Domu Wielkiego Brata nie należy do najłatwiejszych. Mieszkańcy nie mogą opuszczać posiadłości, kontaktować się z bliskimi czy korzystać z mediów społecznościowych. Jednak dzień wyborów parlamentarnych stał się dla nich okazją do – chwilowego – posmakowania wolności.

Jak informuje Pudelek, uczestnicy "Big Brothera" dostali bowiem zgodę na udział w wyborach. W niedzielę o świcie autokar zawiózł ich do najbliższego lokalu wyborczego. Tam każdy z nich mógł oddać głos, co zostało skrzętnie udokumentowane przez wykonane na miejscu zdjęcia. Jednak, jak zauważyli widzowie programu w internecie, nie wszyscy mieszkańcy Domu Wielkiego Brata – a jest ich dwanaścioro – wzięli udział w wyborach. Dlaczego? Produkcja "Big Brothera" nie odpowiedziała na to pytanie, wyjaśnił to jednak jeden z internautów. "Reszta nie ma uprawnień do głosowania albo nie załatwiła sobie zaświadczenia o możliwości głosowania poza miejscem zamieszkania" – napisał.


źródło: Pudelek