Są już pierwsze plotki o powyborczych roszadach w rządzie. Ziobro ma się znacznie wzmonić

Adam Nowiński
Prawo i Sprawiedliwość jest już po dwóch powyborczych naradach na Nowogrodzkiej. Politycy uzgodnili zapewne front, jaki obierze partia w nowym Sejmie. Być może dyskutowano również na temat zmian personalnych, a tych media upatrują w kilku resortach.
Kto wyleci, a kto zostanie w nowym rządzie PiS? Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Wynik wyborczy Zjednoczonej Prawicy dał frakcjom Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina więcej posłów w Sejmie. To oznacza, że ich pozycja w obozie "dobrej zmiany" umocniła się, więc mogą domagać się większej części zwycięskiego tortu.

Według przewidywań to właśnie minister-prokurator generalny może być największym beneficjentem wygranej PiS i może zażądać od Jarosława Kaczyńskiego dodatkowego "stołka" w nowym rządzie. W tym wypadku być może wicepremiera.

Z kolei Gowin, jak pisze RMF FM, jako że ma już wicepremiera w garści, może połasić się na inny, bardziej prestiżowy resort. Mowa tutaj o Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Stąd ze stanowiskiem musiałby pożegnać się Jacek Czaputowicz, bo jeśli nawet nie sam lider Porozumienia zostałby nowym ministrem, to pewnie byłby to któryś z jego ludzi.


Tak samo swojego stanowiska nie może być pewny Łukasz Szumowski. Jak donosi "Fakt", jego następcą mógłby zostać Krzysztof Szczerski, minister KPRP. Ponadto w planach PiS ma być także zmiana na stanowisku ministra finansów, którym miałby być prezes zarządu Banku Pekao Michał Krupiński, a Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, mógłby szefować nowo utworzonym ministerstwem skarbu państwa.

źródło: RMF FM, "Fakt"