"Nienawiść, obłęd i nóż". Biedroń o procesie nożownika, który zaatakował działaczkę Wiosny

Paweł Kalisz
W maju działaczka Wiosny Anita Ziegler-Chamielec została zaatakowana przez nożownika. W poniedziałek ruszył proces sprawcy. Robert Biedroń przypomina, jak często ostatnio dochodzi do tragedii z powodu różnicy poglądów.
Robert Biedroń skomentował ruszający właśnie proces nożownika, który zaatakował jedną z działaczek Wiosny. Fot. Marcin Stępień / Agencja Gazeta
"Nienawiść, obłęd i nóż. To z łatwością prowadzi do tragedii. Tragedię widzieliśmy 13 stycznia w Gdańsku, zginął Paweł Adamowicz, mój dobry przyjaciel. W maju, tuż przed wyborami, zaatakowana nożem została Anita Ziegler-Chamielec, działaczka Wiosny z Podbeskidzia. Za co? Za wartości. Za to, że myśli inaczej, progresywnie" – napisał na Twitterze Robert Biedroń. Sama poszkodowana w poniedziałek ma się spotkać z mężczyzną, który kilka miesięcy temu wystąpił w roli napastnika. "Zaatakował mnie nożem w imię oczyszczania kraju z 'pedalskiej zarazy'. Mam nadzieję, że dowody zebrane przez policję i film z zajścia będą wystarczające, żeby ukarać sprawcę" – napisała Anita Ziegler-Chamielec. "Jestem odważną osobą, ale wtedy naprawdę się bardzo bałam. Widząc w jego oczach obłęd, nienawiść do drugiego człowieka i nóż przed sobą czułam, że to już mój koniec. Bałam się cholernie o moje życie i moje dzieci" – opisała poszkodowana na Facebooku. "Nie możemy godzić się na język nienawiści w naszym społeczeństwie, dlatego liczę, że na sali rozpraw, sprawca otrzyma sprawiedliwą karę" – wtóruje jej przewodniczący Wiosny.