Piotrowicz jednak wróci do Sejmu?! W PiS znaleziono sposób na to, by odmienić werdykt wyborców
Stanisław Piotrowicz zdobył zbyt mało głosów, żeby zostać posłem – najwyraźniej wyborcy z Podkarpacia mieli już dość jego buty i specyficznego poczucia humoru. A jednak prokurator stanu wojennego może się znaleźć w poselskich ławach w nowej kadencji Sejmu. Jak dowiedział się portal wp.pl, trwa poszukiwanie posłów-elektów gotowych złożyć mandat.
Może się jednak okazać, że myśl o wypoczynku przyszła za wcześnie, skoro partia wzywa. A konkretne, jak donosi portal Wirtualna Polska, trwa właśnie poszukiwanie osób, które zdobyły więcej głosów niż PRL-owski prokurator i są gotowe nie przyjąć mandatu. W okręgu krośnieńskim Prawo i Sprawiedliwość zdobyło łącznie osiem mandatów, więc wystarczy znaleźć jedną osobę, a na jej miejsce z automatu wskoczy Stanisław Piotrowicz.
Gdyby informacje podane przez wp.pl okazały się prawdziwe, byłaby to jawna kpina z demokracji, ale w tym przypadku jak najbardziej uzasadniona. Stanisław Piotrowicz jako szef sejmowej Komisji Praw Człowieka i Praworządności w ciągu ostatnich czterech lat pokazywał, jakie ma podejście do zasad demokracji.
źródło: wp.pl