W Hongkongu na ulicy znaleziono nagiego 25-latka z Polski. Zmarł w szpitalu

Zuzanna Tomaszewicz
W poniedziałek na jednej z ulic Hongkongu znaleziono leżącego na ziemi nagiego 25-letniego Polaka. Jak się okazało, mężczyzny nie udało się uratować. Podejrzewa się, że Polak spadł z wysokiego budynku.
Śledczy ustalają przyczyny śmierci Polaka. Fot. 123rf
Zagraniczne media podają, że Polak spadł najprawdopodobniej z balkonu jednego z hoteli nieopodal ulicy Aberdeen Street. O zdarzeniu policja została powiadomiona około godz. 3, czyli godz. 21 czasu polskiego. Mężczyzna został szybko przetransportowany do pobliskiego szpitala, jednak tam zmarł.
Na ten moment śledczy ustalają dokładne przyczyny śmierci 25-latka. Na razie wykluczyli samobójstwo. Obok ciała nie znaleziono żadnego listu pożegnalnego.

Natomiast nieopodal nagiego mężczyzny znajdowały się elementy klimatyzatora, który mógł zostać strącony w momencie upadku. Policjanci nie sądzą, aby w sprawę zamieszane były osoby trzecie, podejrzewają, że był to nieszczęśliwy wypadek. Więcej szczegółów na ten temat ma być ujawnionych po przeprowadzeniu sekcji zwłok.


źródło: "Sing Tao"