W Hongkongu na ulicy znaleziono nagiego 25-latka z Polski. Zmarł w szpitalu
W poniedziałek na jednej z ulic Hongkongu znaleziono leżącego na ziemi nagiego 25-letniego Polaka. Jak się okazało, mężczyzny nie udało się uratować. Podejrzewa się, że Polak spadł z wysokiego budynku.
Na ten moment śledczy ustalają dokładne przyczyny śmierci 25-latka. Na razie wykluczyli samobójstwo. Obok ciała nie znaleziono żadnego listu pożegnalnego.
Natomiast nieopodal nagiego mężczyzny znajdowały się elementy klimatyzatora, który mógł zostać strącony w momencie upadku. Policjanci nie sądzą, aby w sprawę zamieszane były osoby trzecie, podejrzewają, że był to nieszczęśliwy wypadek. Więcej szczegółów na ten temat ma być ujawnionych po przeprowadzeniu sekcji zwłok.