Robert Szustkowski przygotowuje się do Paryż-Dakar. To już jego trzecie podejście do tego rajdu
Finansista i filantrop Robert Szustkowski wraz ze swoim zespołem R-Six Team przygotowują się do startu w przyszłorocznym rajdzie Paryż-Dakar. Wkrótce mają się zacząć treningi w warunkach pustynnych.
Na bazie zebranych doświadczeń Szustkowski planuje wystąpić w rajdzie po raz trzeci. Wcześniej odbędzie sesję treningową, najpewniej w Maroku lub w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Wciąż jeszcze nie wiadomo, jakim samochodem biznesmen będzie jechał w rajdzie. Będzie to albo pojazd wagi lekkiej, czyli Ford Raptor, albo ciężkiej – jakaś ciężarówka, być może znów Unimog.
– Myślę bardzo poważnie o starcie w przyszłorocznym Dakarze – cytuje słowa Szustkowskiego szwajcarski Finanzen.net. Dziennik podkreśla, że R-Six to ewenement na sportowej mapie nie tylko Polski, ale i świata. Od wielu lat rywalizuje w rajdach terenowych oraz regatach jachtów wielokadłubowych. – Tajną bronią zespołu R-Six team jest znany, polski rajdowiec Jarek Kazberuk. Człowiek legenda. Podróżnik, rajdowiec, doświadczony nawigator, żeglarz i... wieloletni towarzysz Roberta Szustkowskiego – czytamy na stronie Finanzen.net
Warto przy okazji przypomnieć, że dwukrotne ukończenie Dakaru przez R-Six Team to nie jedyne, ani nawet nie największe osiągnięcie zespołu. Największym sukcesem było jak do tej pory zwycięstwo w ubiegłorocznym rajdzie Africa Eco Race w klasie T2. Zdaniem fachowców AER to rajd na miarę Paryż-Dakar, choć póki co mniej popularny.
Jak donosi Finanzen.net, ważnymi postaciami zespołu są syn Roberta (też Robert) znany jako Robin, który może pochwalić się trzecim miejscem w Pucharze Świata FIA w kategorii T2 oraz Albert Gryszczuk – kierowca, inżynier i mechanik, odpowiedzialny za budowę i utrzymanie samochodów oraz rozwój techniczny.
źródło: Finanzen.net