Jeszcze niedawno nie miał matury. Ujawniono, ile mógł zarabiać "Misiewicz" Jacka Kurskiego

Rafał Badowski
Paweł Gajewski uważany jest za prawą rękę Jacka Kurskiego. 26-letni wiceszef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej i zastępca dyrektora TVP ds. korporacyjnych oraz pełnomocnik zarządu TVP ds. wyborów parlamentarnych dopiero niedawno zdał maturę – czytamy w tygodniku "Polityka". Nieprzypadkowo ma też pseudonim "Parasol".
Paweł Gajewski uznawany jest za prawą rękę Jacka Kurskiego w TVP. Niedawno nie miał nawet matury. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Paweł Gajewski został zatrudniony w TVP w lutym 2016 roku. Jednak telewizja nie chciała potwierdzić od dawna krążących pogłosek o tym, że Gajewski nie ma matury.

Według informacji tygodnika zdał ją dopiero ostatnio. – Dobrze zorientowani mówią, że niedawno Gajewski zdał ją eksternistycznie – powiedział anonimowo informator "Polityki".

Tygodnik podaje też orientacyjne zarobki, jakie może mieć w TVP Gajewski na podstawie analiz sprawozdań TVP. "W 2018 r. dyrektorzy i ich zastępcy zarabiali średnio 21,8 tys. miesięcznie brutto. "Dyrektor ze zdaną niedawno maturą ma swój gabinet i służbowy samochód. Próbowaliśmy się z nim skontaktować, ale nie odbierał telefonu i nie odpowiedział na esemesa" – czytamy.


Gajewski zyskał już przydomek "Misiewicza TVP". Mówią też o nim Parasol, gdyż ktoś usłyszał, że tak zwracał się do niego Jacek Kurski. Przezwisko nie jest przypadkowe. Wzięło się stąd, że Gajewskiego uwieczniono na zdjęciu z festiwalu w Opolu, na którym trzymał nad Kurskim i jego żoną parasol.

źródło: "Polityka"