"Ustawka dla Dudy". To może wyjaśniać, dlaczego PiS zgłosiło Pawłowicz i Piotrowicza

Rafał Badowski
– Jak zobaczyłem Piotrowicza i Pawłowicz jako kandydatów (do Trybunału Konstytucyjnego – red.), to pomyślałem, że to jakaś ustawka dla prezydenta Dudy – powiedział w Rozmowie Piaseckiego w TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że pisowskie nominacje na sędziów TK to "ustawka dla Dudy". Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
To reakcja lidera PSL na pisowskie nominacje do Trybunału Konstytucyjnego. Kandydatami partii na sędziów TK zostali Krystyna Pawłowicz, Elżbieta Chojna-Duch i Stanisław Piotrowicz. Szef ludowców ocenił kandydatury jednoznacznie. – Za żadnym nie będziemy głosować, bo to jest po prostu kpina, co się dzieje dzisiaj z Trybunałem Konstytucyjnym – zapowiedział.

Co znaczy według Kosiniaka-Kamysza "ustawka dla Dudy"? Jak wyraził się przewodniczący PSL, Andrzej Duda wyjdzie i powie "dla mnie to są kandydatury, które nie spełniają tych przesłanek dotyczących na przykład nieskazitelności charakteru kandydata".


– Jak to nie jest ustawka, danie szansy prezydentowi Dudzie pokazania, że ma cokolwiek do powiedzenia przy prezesie Kaczyńskim, to jest nie tylko kompromitacja, ale de facto przypieczętowanie końca Trybunału Konstytucyjnego – dodał Kosiniak-Kamysz.

Według lidera PSL dwa-trzy najbliższe dni pokażą, czy prezydent w jakikolwiek sposób zareaguje na nominacje. W opinii Kosiniaka-Kamysza może to jeszcze zrobić Jarosław Gowin, natomiast lider ludowców nie ma złudzeń, by uczynił to Zbigniew Ziobro.

W opinii wielu komentatorów życia politycznego takie nominacje do TK to szczyt bezczelności. Zareagował na nie między innymi były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński. – To jest kompletna destrukcja sądownictwa polskiego. To kolejny, może śmiertelny cios, zadany rządom prawa – skomentował Rzepliński w rozmowie z TVN24.

źródło: TVN24