Uczelnia Popieli zdecydowanie zareagowała na jej oskarżenia wobec Grodzkiego
Agnieszka Popiela oskarżyła nowego marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego o przyjmowanie pieniędzy od pacjentów za przeprowadzenie operacji. Rektor Uniwersytetu Szczecińskiego prof. Edward Włodarczyk skierował sprawę wypowiedzi prof. Popieli do rzecznika dyscyplinarnego ds. nauczycieli akademickich – poinformowała w poniedziałek p.o. rzeczniczki prasowej uczelni Karolina Płotnicka-Błach.
Celem uniwersytetu - jak czytamy w oświadczeniu - jest zgodnie z jego statutem rozwój kultury społecznego dialogu. Uczelnia "przywiązuje najwyższą wagę do współkształtowania standardów moralnych obowiązujących w życiu publicznym", o czym stanowi preambuła do ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.
"W związku z możliwym naruszeniem art. 275, ust. 1 tejże ustawy Rektor postanowił skierować sprawę wypowiedzi prof. Agnieszki Popieli do rzecznika dyscyplinarnego ds. nauczycieli akademickich" - poinformowała Płotnicka-Błach.
Co napisała Popiela o Grodzkim?
Prof. dr hab. Agnieszka Popiela jest wykładowcą w Katedrze Botaniki i Ochrony Przyrody Uniwersytetu Szczecińskiego. Sugerowała, że Tomasz Grodzki miał domagać się od jej umierającej mamy kwoty 500 dolarów.
Jak informowała ostatnio "Gazeta Wyborcza", prof. Agnieszka Popiela nazywana jest "szczecińską Krystyną Pawłowicz", a w mediach społecznościowych ostro uderza w przeciwników Prawa i Sprawiedliwości. Często atakuje Donalda Tuska, oskarża Jerzego Owsiaka, ale i nie podobają jej się antyrządowe protesty, które – według niej – opłacane są "z niemieckich pieniędzy". Popiela – jak przypomniał dziennikarz Mariusz Kowalewski – była w 2015 r. w honorowym komitecie poparcia Andrzeja Dudy.