Radio Szczecin ujawnia, co prof. Grodzki napisał do Agnieszki Popieli. Chodzi o 500 dolarów

Paweł Kalisz
Tomasz Grodzki zaprzeczał, by kiedykolwiek miał kontakt z Agnieszką Popielą, która skierowała wobec niego poważne oskarżenie (miał żądać 500 dolarów za operację). Radio Szczecin twierdzi jednak, że prof. Grodzki napisał do Popieli prywatną wiadomość na Facebooku.
Zdaniem dziennikarzy Radia Szczecin Tomasz Grodzki 20 lat temu za wykonanie operacji miał zażądać wpłaty na przyszpitalną fundację. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
"Bardzo zdolny lekarz. Operował moją świętej pamięci mamę. Ale pamiętam też, że musiałam 'dać'. I nigdy tego nie zapomnę" – napisała profesor Agnieszką Popiela o operacji, którą 20 lat termu wykonywał Tomasz Grodzki, pełniący dziś funkcję marszałka Senatu. Grodzki zaprzeczył, by miał żądać pieniędzy za operację, a zwolennicy "dobrej zmiany" rzucili się do ataku na marszałka.

Radio Szczecin dotarło do korespondencji pomiędzy marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim a profesor Agnieszką Popielą, która miała miejsce w 2016 roku – właśnie z tego roku pochodzi wspomniany wpis Popieli.


"Bardzo proszę uważać z takimi opiniami, bo to może skończyć się oskarżaniem o zniesławienie. Jeśli Pani nie odróżnia wpłaty na fundację działającą przy szpitalu, która daje środki na zakupy sprzętu i szkolenia młodych lekarzy, od czego innego, to po prostu mi przykro" – napisał prof. Grodzki w prywatnej wiadomości do Popieli.

Mecenas Jacek Dubois w oświadczeniu poinformował, że w związku z rozpowszechnianiem tych nieprawdziwych i zniesławiających informacji, Tomasz Grodzki udzielił mu pełnomocnictwa do podjęcia koniecznych kroków prawnych w zakresie ochrony jego dóbr osobistych, w przypadku powtarzania tego typu twierdzeń. Dubois wyjaśnił przy okazji, że jego klient nie będzie więcej komentował tej sprawy.

źródło: "Radio Szczecin"