Bohater z Mostu Londyńskiego to były morderca. Rodzina ofiary jest oburzona

Adam Nowiński
Według ustaleń brytyjskiego "The Telegraph" jednym z przechodniów, którzy pomogli obezwładnić zamachowca na Moście Londyńskim był 42-letni James Ford. Jego bohaterski czyn blaknie jednak jeśli dodamy fakt, że był on 15 lat wcześniej skazany za zamordowanie niepełnosprawnej umysłowo kobiety.
Jeden z bohaterów z Mostu Londyńskiego odsiaduje wyrok za morderstwo. Fot. Twitter / @thesun
Jak podaje "The Telegraph" w dniu zamachu James Ford był na przepustce z więzienia. W 2004 roku sąd skazał go na dożywocie z możliwością warunkowego zwolnienia po upływie 15 lat za zabicie niepełnosprawnej umysłowo Amandy Champion. 21-latka miała mentalność osoby o 6 lat młodszej. Ford udusił ją, a następnie poderżnął jej gardło.

W piątek stanął jednak na wysokości zadania i pomógł wraz z dwoma innymi świadkami (w tym kucharzem z Polski) zatrzymać i obezwładnić zamachowca, który zabił tego dnia dwie osoby i kilka innych ranił. Dla Brytyjczyków mężczyzna stał się bohaterem, ale nie dla rodziny niepełnosprawnej, którą zamordował 15 lat temu.


"On nie jest bohaterem. Jest mordercą w dniu zwolnienia, o którym my jako rodzina nic nie wiedzieliśmy. Zamordował niepełnosprawną dziewczynę. On nie jest bohaterem, absolutnie nie. Nie obchodzi mnie, co zrobił na tym moście. To szumowina. Amanda była dobrze ułożoną, bardzo wrażliwą osobą, a on odebrał jej życie. Wiedział co robi, ludzie się nie zmieniają" – powiedziała "Daily Mail" ciotka ofiary.

źródło: "The Telegraph", "Daily Mail"