Obóz śmierci na sprzedaż. Polska stara się odkupić tereny po Mauthausen-Gusen
Rzecznik MSW Austrii Christoph Poelzl oświadczył, że prywatni właściciele działek na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Mauthausen-Gusen sygnalizują chęć ich sprzedaży. Władze polskie deklarują wykup.
Dziś część działek na terenie byłego obozu jest w rękach prywatnych właścicieli. Część z nich wyraziła w 2018 roku gotowość sprzedaży gruntów. Dyrektor miejsca pamięci Mauthausen-Memorial Barbara Glueck zaapelowała, by to Austria wykupiła działki na terenie dawnego obozu. Jeszcze nie wiadomo, czy rząd Austrii zdecyduje się na ten krok.
W odwodzie stoi Polska. Premier Mateusz Morawiecki jeszcze w piątek poinformował, że Polska zabiega o odkupienie terenów po dawnym obozie śmierci Mauthausen-Gusen. "W Mauthausen-Gusen zginął co drugi więzień, część polskiej inteligencji, kilkadziesiąt tysięcy osób" – argumentował premier.
"Nie możemy dopuścić do tego, żeby tereny po dawnych obozach zagłady zamieniały się w jakieś miejsca niegodne upamiętnienia. Miejsca, które służą do innych celów" – zadeklarował Morawiecki w wystąpieniu podczas uroczystości 10-lecia Fundacji Auschwitz-Birkenau.
Na terenie dawnego obozu koncentracyjnego Mauthausen-Gusen zginęło około 30 tys. Polaków. Podobóz Gusen ujęto w planie niszczenia polskiej inteligencji w ramach akcji Intelligenzaktion. SS-mani nadzorujący budowę tego obozu w Gusen nazywali go obozem zagłady dla polskiej inteligencji. W Gusen umieszczono także wielu powstańców warszawskich.