Rząd ogłosił przetarg na symulacje obronności Polski. Wygrał... twórca planszówek

Paweł Kalisz
Kancelaria Premiera rozpisała przetarg na przygotowanie i przeprowadzenie symulacji strategicznych z zakresu obronności kraju. Po ogłoszeniu wyników okazało się, że wygrał twórca gier planszowych. Wojskowi są oburzeni.
Twórca planszówek wygrał rządowy przetarg na przygotowanie strategicznych gier wojennych Fot. Rafał Michałowski / Agencja Gazeta
"Gdyby ktoś chciał znowu trochę pośmiać się z rządu, to proszę poczytać, o ile jeszcze go brzuch nie boli od dotychczasowych porcji śmiechu. Takie tam mają wyobrażenie o przygotowaniach strategicznych państwa do obrony. Tylko, że to już przestaje być śmieszne" – napisał na Twitterze generał Stanisław Koziej. O co chodzi? Historia rzeczywiście jest przezabawna, zwłaszcza jej zakończenie. Ale do rzeczy. Jak ustalił portal Interia, 16 października KPRM rozstrzygnął przetarg na "Przygotowanie i przeprowadzenie symulacji strategicznych z zakresu obronności". I wyłonił zwycięzcę, co zresztą nie było trudne, bo zgłosił się tylko jeden oferent. To Wojciech Zalewski, właściciel firmy "Taktyka i Strategia".


I co w tym śmiesznego? Otóż doświadczenie Zalewskiego w zakresie obronności i strategii jest takie, że tworzy... planszowe gry strategiczne. "Nasze wydawnictwo od 1991 zajmuje się publikacjami o tematyce historycznej. Nasze portfolio zbudowane jest z tysięcy pozycji – gier planszowych, książek, oraz czasopism" – czytamy na stronie firmy. Gry też można na niej zamówić, te historyczne, jak "Bitwa pod Warną", czy te bardziej współczesne, jak "WOT 2025". WOT – jak Wojska Obrony Terytorialnej...

"Poprzez studia nad mapą i wprowadzenie możliwości wyboru rozgrywanych scenariuszy staramy się poszerzać wiedzę o konkretnych konfliktach, zarówno na szczeblu taktycznym, operacyjnym, jak i strategicznym. Dzięki grze dowiadujemy się również, czy istniały inne możliwości rozegrania danej bitwy bądź kampanii. Poprzez dowolność wyborów taktyki prowadzenia działań bojowych, każdy gracz może sam kształtować przebieg wojen i bitew" – czytamy jeszcze na stronie twórcy gier.

Tyle o grach. TiS wygrało przetarg wart 249 600 zł brutto. Zgodnie z warunkami konkursu do 11 grudnia przyszłego roku TiS miało przygotować przygotować pięć symulacji z zakresu obronności kraju. – Jakieś żarty sobie robią – komentuje w rozmowie z Interią całą tę historię gen. Roman Polko, były szef GROM.

Co ciekawe, dziennikarze portalu zaczęli kopać głębiej i próbowali się dopytać o więcej szczegółów dotyczących przetargów i zwycięzcy. Wówczas okazało się, że Wojciech Zalewski jednak nie dostanie tego zlecenia. "Strona rządowa poinformowała, że zwycięzca jednak nie przygotuje symulacji – poinformowano dziennikarzy Interii. I tylko ich, bowiem Zalewski poinformowany podobno nie został.

źródło: Interia