Duże jest piękne. Oto pięć przykładów na to, że telewizor znowu wraca na salony
Jeszcze niedawno telewizor w domu był obciachem dla inteligenta. Kojarzyliśmy go z dziennikiem telewizyjnym, pogodą i telenowelami. Zaczęła go więc wypierać moda na coraz mniejszy i przenośny sprzęt. Ale ten punkt widzenia uległ zmianie, a telewizor wraca z powrotem do łask, lecz trochę w innej roli. Oto pięć przykładów, które to potwierdzają.
Jeszcze nie tak dawno panowało przekonanie, że tylko prawdziwi intelektualiści nie posiadają w domu telewizora, bo go nie potrzebują. Telewizja była kojarzona z zabieraniem i marnowaniem czasu, który można było lepiej spożytkować. Wręcz namawiano, żeby pozbyć się z domu telewizora, jako zbędnego, "złego" narzędzia.1. Zmiana nastawienia
Ale sytuacja zaczęła się zmieniać wraz z postępem technologicznym. Pierwsze tego oznaki zaobserwowano w krajach skandynawskich, gdzie jest przecież najniższy odsetek osób, które spędzają czas przed telewizorem. Skandynawowie ruszyli do sklepów i kupują coraz większe telewizory tworząc tym samym nowy trend.
Telewizor, przez jego nowe funkcje, jak chociażby dostęp do internetu i serwisów streamingowych, traktują jako domowe centrum rozrywki, przed którym zbierają się znajomi lub rodzina. Wspólne oglądanie filmów i seriali przechodzi renesans, a duża zasługę ma w tym szerokokątny ekran.
Na przykład w Polsce królują telewizory 55-calowe i większe – 65-calowe. Jednym z nich jest najnowszy Panasonic TX-55GZ950E z 55-calową matrycą OLED Superb Motion Drive, która gwarantuje jakość obrazu ULTRA HD w rozdzielczości 4K.
To na tego typu ekranach zupełnie innej jakości nabierają filmy, a posiadanie konsoli w końcu ma sens. Bo jeśli grać w FIFĘ, to tylko na dużym i porządnym telewizorze, prawda?
– Telewizor, pomimo rosnącej popularności technologii mobilnych, jest niezmiennie ważnym elementem wyposażenia wielu polskich domów. Najnowsze modele to inteligentne urządzenia sterowane głosem, wyposażone w wiele interaktywnych funkcji, które pozwalają cieszyć się rozrywką w bardzo spersonalizowany sposób – podkreśla Maciej Lichocki, Category Manager w MediaMarkt.
Dużymi ekranami wkraczamy powoli w kolejny punkt na naszej liście, czyli wygląd. Jeszcze dobrych kilka lat wstecz częstszym widokiem w domach były małe telewizory z matycami LED-owimy lub jeszcze stare kineskopowe. Tak, to te z ogromnym, ciemnym pudłem z tyłu.2. Wygląd
Nie dość, że obraz na nich był fatalnej jakości, to jeszcze wszystko było małe. Ponadto telewizory starego typu po prostu szpeciły otoczenie. Teraz jest inaczej, bo producenci telewizorów nie tylko dbają o jakość obrazu, to także starają się, żeby ich sprzęt cieszył oko także na zewnątrz swoim wyglądem. Przykładowo matryce OLED są cieniutkie. Mają niemal 1 cm w górnej części ekranu!
Ponadto standardem jest, że wszelkie kable, które dochodzą do telewizora, są chowane i nie wiją się kilometrami jak dotychczas. Do tego dochodzi nowatorski design, który sprawia, że sprzęt ten, jako centralny punkt każdego salonu, stanowi jego ozdobę. Zresztą popatrzcie sami na zdjęcie poniżej.
Fot. materiały promocyjne Panasonic
Trzeba to powiedzieć wprost – człowiek zrobił się jeszcze bardziej leniwy i wygodnicki. Czy to dobrze, czy źle, nie będziemy tego oceniać. Faktem jest natomiast, że lubimy wygodnie rozsiąść się w fotelu lub na kanapie i obejrzeć coś ciekawego na telewizorze. Obecnie możemy wybrać, co chcemy oglądać i nie jesteśmy skazani jedynie na ofertę, którą proponują nam kanały telewizyjne.3. Funkcjonalność i wygoda
Telewizory nowej generacji, tak jak np. wspomniany model Panasonica, są przede wszystkim wyposażone w możliwość podłączenia go do internetu, dzięki czemu po wejściu w przeglądarkę znacznie zwiększamy sobie ilość treści, które możemy wyświetlić na ekranie naszego sprzętu. Do tego dochodzą także aplikacje, jak YouTube lub Netflix, które są już skonfigurowane na telewizorach, ale to wymaga omówienia w oddzielnym punkcie.
Jeśli już wygodnie siedzimy i oglądamy, to liczymy na dobrą jakość obrazu. A tą zdecydowanie daje duża matryca. To ona tworzy nam w domu klimat kina. Nie musimy pochylać się i wpatrywać w mały ekranik tabletu lub smartfona, bo to telewizor daje nam największą wygodę w tym temacie. Ponadto duży ekran nie wymaga już, żeby stał dalej. Obecnie telewizory są wyposażone w technologie, które umożliwiają swobodne oglądanie na 55-calowych ekranach i większych z odległości 2,5 metrów!
Wraz z obrazem powinien iść też dźwięk, ale i to pole jest dobrze zagospodarowane przez nowe technologie w telewizorach, które wyposażone są w coraz to nowsze i lepsze systemy audio, których nie uświadczy się w smartfonach czy laptopach. Na szczególną uwagę zasługują zwłaszcza te modele wyposażone w technologię dźwięku Cinema Suround Pro czy też Dolby Atmos.
Im warto przyjrzeć się bliżej, bo to właśnie dzięki Netflixowi, Amazon Prime Video, czy innym aplikacjom steamingowym telewizory całkowicie zmieniły swoje przeznaczenie. Stały się ciekawsze, bo można na nich robić zdecydowanie więcej niż kiedyś. Chcemy obejrzeć serial lub film – włączamy którąś z tych aplikacji. A może teledysk – uruchamiamy YouTube.4. Aplikacje
Mamy ochotę na to, żeby nasz telewizor zamienił się w kominek lub akwarium pełne egzotycznych ryb? Na to także są oddzielne, dedykowane aplikacje. Niektóre z nich ułatwiają nam "komunikowanie się" ze swoim telewizorem. Na przykład możemy wyświetlać na jego ekranie zdjęcia lub filmy z naszego telefonu.
Dzięki aplikacjom i nowym technologiom telewizory są coraz bardziej funkcjonalne. Można powiedzieć, że stały się centrami dowodzenia w naszych domach.5.Innowacyjna przyszłość
Standardem stało się już, że telewizory sterowane są przy pomocy komend głosowych. Wymieniany wcześniej Panasonic wspierany jest np. przez technologie Google Assistant i Amazon Alexa, które rozpoznają mowę. Bez użycia pilota możemy więc zmienić kanał, włączyć daną aplikację lub zmienić głośność. Po prostu musimy to powiedzieć telewizorowi, a on zrobi to za nas.
Fot. materiały promocyjne Panasonic
To dzięki tym programom i odpowiednio przystosowanym sprzętom będziemy mogli zmienić temperaturę w lodówce, włączyć pralkę, wyświetlić film lub wyłączyć zmywarkę. Przyszłość stoi więc przed nami otworem.
Artykuł powstał przy współpracy z MediaMarkt.