PiS upokarza Lewicę. To już pewne, że Biejat straci kontrolę nad komisją rodziny

Adam Nowiński
PiS złożyło wniosek o zwołanie sejmowej komisji rodziny i polityki społecznej. Wszystko po to, żeby odwołać jej przewodniczącą, czyli posłankę Lewicy Magdalenę Biejat. Poinformowała o tym w mediach społecznościowych rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. Na tę decyzję naciskali zwolennicy prawicy oraz koalicjanci PiS na czele z Jarosławem Gowinem.
Magdalena Biejat niezbyt długo pocieszyła się ważnym sejmowym stanowiskiem. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
To było za piękne, żeby było prawdziwe. Magdalena Biejat, posłanka Lewicy, która w trakcie kampanii wyborczej opowiadała się ona za refundacją in vitro, zniesieniem klauzuli sumienia czy liberalizacją prawa aborcyjnego, została wybrana na przewodniczącą sejmowej komisji rodziny i polityki społecznej.

SLD, Razem i Wiosna przekonywały, że to dowód skuteczności Lewicy, ale ta część opozycji długo nie będzie się cieszyć z ważnej funkcji dla Biejat. PiS złożyło wniosek o zwołanie sejmowej komisji rodziny i polityki społecznej. Wszystko po to, żeby odwołać jej przewodniczącą – podała na Twitterze rzeczniczka partii Anita Czerwińska. Decyzję tą wymogły protesty środowisk antyaborcyjnych i katolickich, z którymi prezes PiS nie mógł zbytnio polemizować. – Sprawa wkrótce zostanie rozwiązana – stwierdził sam Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". Jak widać, dotrzymał słowa.