Rodzice 19-letniej Alicji z Lublina mają prośbę do tych, którzy przyjdą na pogrzeb córki

Paweł Kalisz
Alicja Mazurek po wypadku samochodowym zapadła w śpiączkę. Mimo starań lekarzy i rodziców, po blisko dwóch latach walki rehabilitacji nastolatka zmarła. Rodzice proszą tych, którzy przyjdą na grób dziewczyny, by składali symboliczną białą różę. "Niech ona będzie podziękowaniem za jej piękne życie" – apelują rodzice 19-letniej Alicji.
Rodzice zmarłej apelują, by składać na jej grobie białe róże. Fot. Facebook / Alicja Mazurek
"W imieniu przyjaciół Alicji, zachęcamy wszystkich młodych, którzy pojawią się na pogrzebie, aby przynieśli dla Alicji symboliczną białą różę. Niech ona będzie podziękowaniem za jej piękne życie" – napisali na Facebooku rodzice zmarłej 19-letniej Alicji Mazurek. Msza pogrzebowa nastolatki odbędzie się w kościele Św. Agnieszki w Lublinie w dzielnicy Kalina 31 grudnia o godz. 11:00. Alicja Mazurek z Lublina prawie dwa lata pozostawała w śpiączce po wypadku, do którego doszło w lutym 2018 roku. W walkę o jej życie zaangażowanych było mnóstwo ludzi. W niedzielę rodzina poinformowała o śmierci nastolatki.


Alicja z kolegą jechali samochodem. Doszło do wypadku – 28-latek stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. On zginął, ona zapadła w śpiączkę. Lekarze od początku nie dawali jej większych szans na przeżycie. Rodzice dziewczyny podjęli jednak heroiczną walkę o jej życie, zaangażowanych w nią było wiele osób. Alicja Mazurek po wypisaniu ze szpitala trafiła do warszawskiej kliniki "Budzik". Po jakimś czasie wróciła do domu, a jej rodzice założyli fundację "Wstawaj, Alicja", dzięki której udało się doprowadzić do otwarcia w Turce pod Lublinem Ośrodka Neurorehabilitacji dla dzieci i dorosłych. Stworzony przez rodziców nastolatki specjalistyczny ośrodek neurorehabilitacyjny dla osób w śpiączce, ze stwardnieniem rozsianym czy po wypadkach został uroczyście otwarty w połowie grudnia.