Pogoda naprawdę oszalała. W Skandynawii padają kolejne rekordy ciepła

redakcja naTemat
W Polsce już zdążyliśmy zapomnieć, czym jest naprawdę mroźna i śnieżna zima. Anomalii pogodowych jest jednak o wiele więcej, a w niektóre aż trudno uwierzyć. W Norwegii odnotowano styczniowy rekord ciepła. W miejscowości Sunndalsøra termometry wskazały aż 19 stopni Celsjusza!
W Norwegii zarejestrowano styczniowe rekordy ciepła. Fot. screen z wxcharts.com
Można powiedzieć, że pogoda stała się już nie do przewidzenia. Niedawno w Australii w wyniku rekordowych upałów zwariowały mapy pogodowe. Tym razem natomiast absurdalne, jak na tę porę roku, temperatury zarejestrowano w Norwegii. 19 stopni Celsjusza w miejscowości Sunndalsøra to najwyższa temperatura, jaką kiedykolwiek zmierzono w Norwegii i całej Skandynawii w styczniu lub w dowolnym zimowym miesiącu. Poprzedni rekord wynosił 17,9 st. C i został odnotowany w Tafjord w 1989 roku. Ze względu na spływające masy ciepłego powietrza, wyjątkowo wysokie temperatury odnotowano też w innych miejscach. W Trondheim, na stacji pomiarowej w Voll, ustanowiono nowy rekord ciepła 10,2 st. C. Jest to najwyższa temperatura zmierzona w styczniu od czasu założenia stacji pomiarowej w 1923 r.


źródło: BBC